Informację o zaginięciu starszej osoby ratownicy CSR w Szczyrku otrzymali zgłoszenie po południu. Pochodziło ono z Komisariatu Policji w Wiśle – stróże prawa poszukiwali 74-letnej kobiety. Na pomoc postanowili wezwać ratowników górskich.

Sytuacja była poważna. Jak poinformowali goprowców policjanci, zaginiona chorowała na cukrzycę oraz miała objawy demencji. Ostatni raz była widziana w kościele ewangelickim w Wiśle dzień wcześniej.

- Na miejsce poszukiwań udali się ratownicy SO Cieszyn. Po godzinie pojawiła się nowa informacja o zaginionej - była widziana na ul. Partecznik – relacjonują ratownicy z Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Zdecydowano o wyznaczeniu nowych sektorów i przeniesieniu sztabu poszukiwań w ten rejon. Do działań włączyli się ratownicy sekcji Szczyrk i Bielsko oraz ratownik z psem. Na miejsce działań dotarł również nowy samochód w służbie GOPR - mobilne centrum dowodzenia, czyli pojazd przystosowany do kierowania poszukiwaniami w górach.

Po kilku godzinach udało się odnaleźć zaginioną. Leżała w błotnistym grząskim terenie.

- Kobieta była wychłodzona i wyczerpana – podkreślają goprowcy. - Konieczny był transport w noszach. Na miejsce udały się zespoły na quadach, które po zabezpieczeniu termicznym zaginionej rozpoczęły ewakuację do samochodu terenowego. Ostatecznie przekazano poszkodowaną załodze pogotowia ratunkowego.

Łukasz Razowski
Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy

Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy

Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy

Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy

Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy

Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy

Fot. K.Kempny, R.Ślęzak/FB/GOPR Beskidy