Po kilkudniowym przeczekiwaniu zespołu szczytowego w bazie udało się w końcu zwieźć polską ekipę helikopterem do niżej położonej miejscowości Skardu. Przetransportowani zostali Adam Bielecki i Janusz Głąb, natomiast Artur Hajzer i Agnieszka Bielecka opuszczą bazę w ciągu 2-3 dni.

Kilkudniowy, przymusowy pobyt całej ekipy w obozie bazowym spowodowany był złym stanem zdrowia członków teamu atakującego szczyt. Obaj himalaiści mieli odmrożenia II stopnia, które uniemożliwiały pięciodniową wędrówkę przez 80-kilometrowy lodowiec Baltoro bez narażania ich zdrowia na duże niebezpieczeństwo. Przez cały ten czas wszyscy byli pod czujną opieką dr Roberta Szymczaka. Szybszy przylot helikoptera transportującego uniemożliwiała bardzo zła pogoda i wiatr. Dzisiaj tj. 15.03.2012 zarówno Adam i Janusz zostali przewiezieni do Skardu, gdzie spędzą kilka dni.

Pozostali członkowie wyprawy Artur Hajzer i Agnieszka Bielecka zaangażowani byli w poszukiwania zaginionych 3 himalaistów drugiej wyprawy, która chciała zdobyć Gasherbrum I nową drogą w zimie. Jednak po 2 lotach rozpoznawczych wokół pól podszczytowych poszukiwania zostały oficjalnie wstrzymane. Po krótkiej cermonii pożegnalnej oboje będą zmierzać w stronę cywilizacji.

Cała ekipa spotka się pod koniec marca w Warszawie, gdzie zorganizowana będzie konferencja prasowa poświęcona ekspedycji.