Jeden z najbardziej suchych sezonów na Najwyższej Górze Świata daje o sobie znać. Ze ścian Lhotse i Nuptse co minutę spada kilka kamieni, najbardziej doświadczeni Szerpowie odmawiają udziału w ekspedycjach, a na dodatek najbardziej znany przewodnik Everestowy Russell Brice anulował wszystkie swoje komercyjne wyprawy.

Takiego sezonu jeszcze nie było. Sytuację, która panuje w rejonie Mount Everestu można opisać jako katastrofalną. Jest sucho i za ciepło, by móc się bezpiecznie wspinać, do tego w wyższych partiach wieją silne wiatry. Russell Brice w uzasadnieniu podjętych przez siebie kroków wyjaśnia, że nigdy w życiu nie widział, aż tak ciężkich warunków. Wielu z najbardziej doświadczonych Szerpów odmówiło udziału w jakichkolwiek wyprawach, niektórzy byli wręcz spanikowani.

Nie obyło się bez wypadków. W wyniku uderzenia kamieniem do szpitala przestransportowany został jeden z szerpó pracujących dla komercyjnej agencji wyprawowej Climb Summit. Ma on podejrzenie urazu mózgu, a także poważne oobrażenia szczęki i twarzy. Wielkie kontrowersje wzbudza fakt, że początkowo agent agencji Climb Summit twierdził, że nie ma wymaganych środków finansowych do wszczęścia akcji ratunkowej jedengo ze swoich Sherpów. Chodziło o sumę... 5000$ za przelot śmigłowcem. Po negocjacjach poszkodowany został przetransporotwany do szpitala w Kathamndu.

O mały włos tragicznie nie skończyła się próba zdobycia Everestu przez Chada Kelloga. Stara się on wejść na szczyt z pobiciem rekordu czasowego bez użycia tlenu. Podczas wspinaczki ogromny głaz wielkości telewizora oderwał się z wierzchołka Lhotse i przeleciał za plecami Chada zrywają tylko jego plecak.

Wielu klientów, kórych wyprawy zostały odwołane ucieka z base campu pod Everestem helikopterami najszybciej jak tylko się da.