loading...
Turystyka Górska
Sporty Górskie
loading...
Strefa Outdoor
Kultura
loading...
Kultura

Turystyka

Sport

Sprzęt

Konkursy

To się nazywa dbanie o optymalną odległość :)Sezon pełną parą prze na przód, więc chcem zaprezentować krótki artykuł na temat lepszego asekurowania. Na co zwracać uwagę, co robić, a czego wręcz nie należy. Proste łatwo podane 10 porad, które uchronią nas od nieszczęścia i pozwolą w pełni cieszyć się aktywnym wypoczynkiem na łonie natury.

1. Traktuj to serio.

Wraz ze zwrostem zaawansowania wspinaczkowego pojawia się tendencja do bagatelizowania asekuracji. Niecierpliwe "dreptanie w miejscu", "kiedy będzie moja kolej?", traktowanie asekuracji jako przykrego obowiązku. Nie ważne czy robimy VI.4 OS czy łapiemy blok na V+ za każdym razem kiedy asekurujemy jesteśmy odpowiedzialni za naszego partenra. Fanie by było móc to robić prze całe życie, nie?

2. Zwróć uwagę na odległość

W przypadku odpadnięcia często się zdaża, że wspinacz leci dużo dalej niż na początku zakładaliśmy. Grunt okazał się mało stabilny, szarpnęło nas, lina się bardziej wydłużyła, albo miał za dużu luzu. Za każdym razem wiążąc się z kimś liną musimy uwzględniać takie rzeczy jak różnica wagi, formacja drogi, liczba ew. półek, odległość przelotów, "powietrzność". Od tego zależeć będzie styl Naszego asekurowania. Inaczej będziemy ochraniać partnera na połogiej drodze, która poprzecinana jest poziomymi półkami (bardziej sztywno, bez luzów, każdy dłuższy lot może oznaczać uderzenie w półkę lub nadmierne "zjechanie" po drodze). Całkiem inaczej sprawa się będzie miała na 30 metrowej pionowej lub lekko przewieszonej drodze, gdzie nawet przelecenie 1 czy 2 ringów będzie porównywalne do prejażdżki kolejką górską.

3. Znaj swojgo wspinacza

Są ludzie, którzy potrzebują wsparcia, dopingu, inni natomiast na każde najdrobniejsze słowo reagują bardzo newrowo. Trzeba choć trochę znać tego kogoś na drugim końcu liny, żeby lepiej go asekurować. Nie chodzi tu tylko o zachęcanie i doping. W przypadku wspinania się ze stałym partnerem kiedy łapie go telegraf w nodzie to wiemy, że coś się dzieje :)

4. Sprzęt

Sprawa wydawałaby się na pozór banalna, ale odpowiedni sprzęt i wiedza jak się nim posługiwać to fundamentalne prawo asekurowania. To nie żart. Istnieją dwa rodzaje przyrządów samozaciskowe i nie. Przed startem wspinania w ścianę trzymając popularne gri-gri w ręce zastanów się czy na prawde potrafisz nim asekurować z tzw. "dołem"? To nie wstyd dopytać się kogoś i rozwiać swoje wątpliwości, bedzie to raczej oznaką troski o partnera.

5. Bądź aktywny

Asekurowanie to niestety nie czas na odpoczynek. Stanie w miejscu i podziwianie krajobrazów może często kończyć się tak samo jak zbyt pochopna wspinaczka solo... Musisz być w stanie przewidzieć co wspinacz ma zamiar zrobić, albo jakie niebezpieczeństwa na niego czychają. Jesli potrzebuje luzu, a Ty stojąc w miejscu wydajesz go zbyt powoli to bardzo łatwo możesz ściągnąć partnera w dół. Podczas wspinania, najczęściej na dole 1 czy 2 wpinka, będzie trzeba często zmieniać strony, biegać z lewej na prawą, odbiegać, podbiegać i wten sposób regulować naprężenie liny. Warto też zwracać uwagę czy lina nie zaplątała się wokół nóg wspinacza.

7. Asekuruj dynamicznie

Zwolenników asekurowania dynamicznego jest tyle samo co przeciwników. Jedno jest pewne, nie jest ot łatwy sposób do nauki i najlepiej zacząć się go uczyć na sztucznej zrzutni przy pomocy worka z piaskiem. W terenie jednak może się to okazać bardzo pomocne. W wielu przypadkach bardziej dynamiczne wyłapanie lotym może okazać się zbawienne i to nie tylko dla lędźwi partnera. Jednak tak jak mówiłem, jest to już bardziej zaawansowana technika i nie wszędzie należy ją stosować.

8.Zawiązuj węzeł na końcu liny

Czesty błąd na dłuższych trasach, gdzie asekurującemu skończyła się lina i... wypadła z przyrządu. Nie bagatelizujmy węzła na końcu liny nawet na 10metrowych drogach mając w plecaku sznurek o długości 60metrów. Przyzwyczajenia są drugą naturą człowieka. Wiążąć węzełki na krótkich drogach tym bardziej zadbamy o to wspinając się po 40 metrowych monstrach.

9. Kask
Czasem warto jest rozważyć posiadanie w plecaku kasku, chociaż by jednego dla osoby asekurującej. W kruchym terenie, gdzie odłamki skalne latają na lewo i prawo bardzo prosto o trafienie partnera na dole. Może się to skończyć nawet jego omdleniem co jest bardzo niebezpieczne dla obu...

10. Nagroda za wspin
Jak się czasem uważa, wspinacze to takie małe domowe zwierzątka. Są bardzo łasi na wszelkie łakocie i nagrody. Więc pamiętaj o swoim partnerze kiedy już go szczęśliwie opuściłeś do ziemi. On właśnie przeglądnął całe swoje życie przed oczami. Nie bądź sknera daj ciasteczko :)

Nawet jeśli nie zapamiętacie niz z tego artykułu to pamiętajcie jedno: podczas asekurowania bardziej przydaje się trzeźwa głowa niż tony mięśni :)

loading...
Dla Niej
loading...
Dla Niego
loading...
Dla Dzieci

Artykuły Strefy Outdoor

loading...
Nowości
Produkty i testy
Porady
Producenci