Quote
Mysza

Co daje Ci moralne prawo, przykładania innej mary do tych których potępiasz, a innej do siebie ??

Cześć tu Mysza.

Mysza cała Twoja wypowiedź można zreasumować Twoim ostatnim stwierdzeniem, w którym nota bene bardzo się mylisz. Źle mnie zrozumiałes skoro wyciągasz tak daleko idące wnioski. Ja tak samo jak i TY, jak ten team z filmu, nie posiadamy żadnych wyjątkowych praw i przywilejów. Prawa te posiada ktoś inny, dużo większy organizm. Mam tu na mysli środowisko, zdefiniowane jako ogół ludzi wspinających sie w Polsce, zarówno drajtulowców jak i wspinaczy zajmujących się innym rzemiosłem. I to właśnie środowisko, na drodze długiej debaty ustaliło, nie tylko to o czym pisałem w poprzednim poście, tzn że wyznaczamy odpowiednie ogródki dla orania dziabami, ale także to, że rozpatrując jakiś nowy obszar pod względem przeznaczenia, na miejscu pierwszym zawsze oceniamy możliwości powstania dróg klasycznych.
napisałes: "Co do dry tooling'u to jest jedna zasada, której należy się trzymać - nie łoimy na drogach klasycznych i tyle". No ok, załóżmy że zaczynam się stosować do Twojej, w ten sposób okrojonej i przyjetej zasady i uderzam z dziabami na apteke, na te ściany gdzie nie ma jeszcze klasyków. albo na puste od klasyków niektóre turnie jastrzebnika? bedziesz tym zachwycony? a jakby wszyscy zaczeli tak robic? mysle że jeszcze raz powinnieneś był przeczytać rezulataty ustaleń na temat drajtulingu w polsce.
To o czym piszesz, iż moja postawa przyczynia sie do tego, że drajtulowcy wypełzną na drogi kalsyczne jest juz z pewnością grubą przesadą. "Środowisko" właśnie w tym celu udostepniło im pewne, nota bene bardzo duże, połacie skał i dróg, żeby dla każdego póki co ich starczyło. i uwierz mi że nadal jest w nich daleko od stanu "przepelnienia" wspinaczami. więc pytam, po co pogrążać kolejne skały?
a skoro piszesz o prawach odkrywcy.... jak myslisz jaki mamy jeszcze nie odkryty potenciał eksploracyjny naszych skał? poki co powstające nowe rejony są praktycznie wykopywane spod ziemii!!! bo takich ścian jak na filmie juz praktycznie nie ma, albo wspinanie tam jest zabronione odgórnie. potrzebna jest wiec racjonalna gospodarka tym co nam zostalo. I pozwole sobie powtórzyc, nie gospodaruje ja, nie gospodarujesz Ty, ani oni, tylko MY.

pozdrawiam

wojtas