Re: Wzdłuż strumyka Volgond - wgłąb nieznanej ziemi
|
|
"Przenikaliśmy wciąż głębiej i głębiej w jądro ciemności. (...) Wędrowaliśmy po prehistorycznej ziemi, po ziemi mającej wygląd nieznanej planety". Joseph Conrad
Tak można by podsumować naszą podróż wgłąb Tadżykistanu. Obozując pod Pikiem Samarkand to kolejna część relacji z Pamir Zerawszan Expedition 2008. Sielankowa atmosfera "końca świata" przeplatana częstymi załamaniami pogody. W relacji opisałem trzy dni, które spędziliśmy w dolinie Volgondu niedaleko Piku Samarkand. Cel został osiągnięty, logistyka dotarcia pod samą górę została opanowana. Znaleźliśmy możliwą drogę wejścia na szczyt. Teraz wystarczy wrócić i dokończyć dzieła, robiąc to co najbardziej lubimy - wspinaczkę. ______________________________________________ Pamir Zerawszan Expedition 2010; Prywatny blog |
|
Uwaga: publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników strony. Portal Górski www.portalgorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.