Re: Obóz Letni - Morskie Oko
|
|
Nie bardzo rozumiem kogo nie stać...? Nawet biednych stać na darmowe szkolenia Nie tylko za Matki Komuny, ale także przed wojną istniało coś takiego, co nazywało się "szkolenie koleżeńskie". Mniej doświadczony kolega uczył się od kolegi bardziej doświadczonego, a ten ostatni robił to zupełnie bezinteresownie, albo dlatego że sprawiało mu przyjemność uczenie/pomaganie innym. Takie to były dziwne czasy... Nota bene, kiedy Wiesław Stanisławski, biedny student, wystąpił do władz PTT z zapytaniem, czy mogą zaakceptować, żeby uczył on/wspinał się z innymi (zamożniejszymi) kolegami tylko za zwrotem kosztów własnych (bez "czystego zysku"!) to dostał odpowiedź negatywną, z czym się pogodził, a później nawet propagowął podobne stanowisko w artykułach publikowanych w przedwojennym "Taterniku". Uznano takie postępowanie za nieetyczne i godne potępienia. |
|
Uwaga: publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników strony. Portal Górski www.portalgorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.