no widzisz jak wlasnie sie okazalo na walnym jedno z imprez w ktorym bylam wspolorganizatorem bylo pare niedociagniec ktore w zasadzie i dzis maja swoje konsekwencje, szkoda ze dowiaduje sie o nich dopiero po dwoch latach. Najezdzilam sie wtedy pytajac o zgode na rozne rzeczy a dzis osoby sie tego wypieraja szkoda ze juz wyrzucilam te papiery. Potrzebuje ze dwie osoby z linami i uprzezami , czasem w sobote ( ktora do uzgodnienia) do asekuracji dzieciakow, myslalam ze jezeli to bylyby osoby z klubu to mozna by to zrobic jako mini impreze klubowa, oraz osobny folder( chyba tak to sie nazywa) gdzie mozna by umieszczac zdjecia z wycieczek lub wypraw i pomysly na spedzenie wolnego czasu z dzieciakami.

p.s ale na zebraniu uslyszalam ze to wysokogorski klub zrzeszony w PZA wiec nie wiem czy to nie za blache tematy.

pozd j