Quote
Irek
Czesc. Wojtek znamy sie od dawna i wiesz, ze jak jestem o czyms przekonany to chetnie sie przylacze ale ja na prawde nie do konca czaje ta akcjie a dodatkowo mam dwa male ale (w tekscie). No i jak wiadomo lubie zadawac trudne pytania.

Spoko, już przyzwyczaiłem się do godzinnych debat bez większego rezultatu a tak na poważnie. Pytaj. Nie jestem kompetentną osobą do udzielania jakichkolwiek odpowiedzi w tej kwestii, ale postaram się przynajmniej przybliżyć mój punkt widzenia. Jeżeli interesują Cię szczegóły - proponuję kontakt z przedstawicielami NS. Na pewno będą otwarci na rozmowę.

Quote
Irek
Czyli generalnie jako, ze nie bylem juz moge sie czuc zwolniony z obowiazku wsparcia sprawy?

Wybacz, że nie skomentuje tego Debatujemy o możliwości zorganizowania składki klubowej na ten cel, jako że wszyscy wspinamy się w skałach, należymy do tego środowiska i temat ten nie powinien być nam obojętny.

Quote
Irek
Chyba Cie nie rozumiem? Przeczytalem na stronie: "Jeśli chcemy odnieść sukces, kluczowe jest zatrudnienie profesjonalnego menedżera (ze środowiska wspinaczkowego lub spoza), dla którego praca na naszą rzecz będzie pełnoetatowym zawodem." To jakie ja rzucam domysly bo nie rozumiem?

Takie, że zbiórka pieniędzy nie jest organizowana po to żeby zebrać kasę na wypłatę. Zatrudnienie menadżera to jedno, ponadto pracuje przy tym kilka osób, poświęcając swój czas, obowiązki dla wspólnego celu - to drugie. O przeznaczeniu zebranej kasy możesz doczytać również na ich stronie. O akcjach zakupu sprzętu na obijanie i wymianę asekuracji chociażby na Okienniku Wielkim czy w Kobylanach.

Quote
Irek
A no wlasnie. I tu jest sedno. Placimy juz skladki do PZA, ktore ma reprezentowac srodowisko na zewnatrz. Dlaczego potrzebna jest osobna inicjatywa na nowego menadzera?

Widzę że nie bardzo zdajesz sobie sprawę z obecnej sytuacji w środowisku. Ja osobiście nie widzę zbyt dużej spójności PZA ze środowiskiem. Oczywiście wszystko się powoli zmienia, PZA zaczyna się rozwijać i funkcjonować tak jak powinna. Jest to niestety bardzo długi i żmudny proces, który niestety, ale szybko się nie skończy. Póki co nie ma spójności w środowisku. I dotyczy to zarówno struktury, funkcjonowania, finansów, działalności etc. Może kiedyś PZA będzie miała możliwość funkcjonować na wielu płaszczyznach i zajmowac się różnymi rzeczami, ale myślę że na chwile obecną jest to nie mozliwe. Chodz i tak wiele robią.

Quote
Irek
Jest. Poniewaz oglaszamy (zwaz my - srodowisko) publiczna zbiorke pieniedzy, a w takich przypadkach wlasnie wszystko winno byc transparentne i jasne do bolu. A bedzie takie jezeli ludzie beda zadawac pytania i dostana proste odpowiedzi. Odpowiedz - nie ma sensu roztrzasac tylko zrazi ludzi.

miałem na myli, że nie ma sensu między NAMI rozgrzebywac tego tematu, gdyż w mediach jest dostęnych wiele informacji na ten temat. Osobiścię, myślę że jak się bardziej zaczniesz interesować inicjatywą NS, do wkrótce również do tego wniosku dojdziesz. Nie spotkałem się jeszcze z opinią, iz cała ta akcja jest bardzo zagmatwana i nie jasna.

Quote
Irek
Nie musi. Osobiscie nawet nie wiem czy sie zgadzam czy nie. Po prostu zapytalem o sens akcji ludzi, ktorzy - np byli na festiwalu bo chcialo im sie wsadzic d... w auto. Ale jak widze poki co wiedza jest tajemna za to ... mala zlosliwostka:

Ja osobiście nie byłem na spotkaniu z Biedruniem i innymi przedstawicielami podczas KFG bo zapiłem Wiedza Irek nie jest tajemna. Zapytaj chociaz na brytanie bezpośrednio, mocno udziela się tam Biedruń i na pewno, jeżeli informacje zawarte na stronie są mało wytarczające, udzieli Ci bardziej wymagających odpowiedzi. nie jestem złośliwy! Tak poprostu mi się skojarzyło Twoje stanowisko z Naszą Skała

Quote
Irek
Bywa roznie z tymi kwotami. Jednemu duzo, innemu malo. Ale dlaczego 20-50 zl? Dlaczego nie 10 czy 200? Ile ten menadzer bedzie kosztowal? Co nam za to da i kto go rozliczy z jego pracy? Przepraszam Cie ale to sa normalne pytania jak sie na cos daje pieniadze. Przekonaj mnie, ze warto i lepiej niz np pomysl Tasiorka z zaopiekowaniem sie jakas biedna rodzina.

Zgadzam się. Kwotę podałem dla przykładu taką jaką Behemot zawarł w poście. Przypomina mi to tutejsza rozmowę na temat OPP nie chce mi się szukac konkretnych cytatów, ale temat ten był już omawiany, tylko że w kontekście JKW. Wolność wyboru. Czujesz, że chcesz pomóc rodzinie - pomagasz. NS moim zdaniem nie są ważniejszą inicjatywą od tej przytoczonej przez Tasiora. I ich zadaniem nie jest odciąganie innych od wpłat na "wyższe cele".

Quote
Irek
. Wiesz to juz przed jej dokonaniem . Bez konkretnych przeslanek?

Zobacz na dotychczasowe osiągnięcia.

Quote
Irek
Moge miec prosbe. Wymien mi te wiele rejonow, ktore bylyby juz zamkniete ale nie sa bo ktos pilnowal tematu.

TE kilka rejonów które aktualnie przychodzą mi do głowy:
- wschodnia i zachodnia część Dolinki Brzoskwinii,
- Psiklatka,
- Zakrzówek (w toku),
- Łabajowa,
- Liban,
- Mirów,
- nowy rejon w Zimnym Dole (nie pamiętam nazwy),
- ponadto organizowanie działań ekiperskich, sprzątających,
- prowadzenie rozmów z PN Gór tołowych i Karkonoskim PN.
Więcej powiem szczerze na chwilę obecną nie pamiętam. Ale można poszukać.

Quote
Irek
Nie znam historii tej akcji. Ale ze swojej strony glupio zapytam - na jaki okres czasu starczy ta spoleczna zrzutka. Jestes w stanie podac choc przyblizony okres? Mniej wiecej wiem ile kosztuje porzadny menadzer czy czlowiek od PR stad moje pytanie. Wiesz czego sie boje - ta akcja ma duze szanse trafic w proznie. Zmarnuje sie potencjal i troche pieniedzy ludzi.

Nie jestem w stanie. Nie jestem działaczem NS. Więc pytasz nie tą osobę. Pozatym nie znam się na marketingu, stawkach menagerów etc. Jestem Leśnikiem Zapytaj na brytanie lub skontaktuj sie w imieniu JKW z NS. dowiesz się więcej. Osobiście MAM NADZIEJĘ że akcja i kasa nie trafi w próznię. Wiem tylko tyle: idea NS jest potrzeba, cel jest trudny do osiągnięcia, ludzie tym zajmujący się są kompetentnymi osobami, do tej pory osiągnięcia są duże. a co będzie dalej, czas pokaże

Quote
Irek
Chwala . Przekonaj mnie prosze to chetnie sie przylacze dodatkowo. Co roku przekazuje 1% na fundacje Kukuczki (smiglo dla tatr) wiec moge zmienic dopisek ale z tego sie bierze nastepny problem - czy fundacja nie zaczyna sie za bardzo rozdrabniac? Moze lepiej by bylo skupic sie na jednym celu i zrobic go dobrze? Tak tylko pytam.

Tego nie wiem. Jest dużo do zrobienia. Tak jak pisałem, moim zdaniem w pezecie wiele sie dzieje, ale powoli.wszystko wymaga czasu. jest wiele frontów na których trzeba działać, pewnie stąd to rozdrobnienie. niejasna sytuacja z szkoleniami, uporawnieniami instruktorów, przewodników, działalność sportowa, wyprawowa, wspieranie młodych - to pewnie tylko kilka kwestii nad którymi trzeba pracować. wród nich jest także dostęp do skał co jest do wszystkiego jest do niczego Mam nadzięję że keidyś PZA będzie na tyle sprawną i prężną organizacją, że będzie w stanie zajmować siętym wzystkim na odpowiednim poziomie.

Pozdrawiam



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-23 02:30 przez Wojtek Karnas.