Quote
Tomek

Co do wody to faktycznie może być tak że w wyniku ochladzania wzrasta wilgotność wewnątrz zbiornika - i na ściankach się skropli - nie wiem nie znam sie na konstrukcji zbiorników - na ten temat wypowiedzi (jakiegoś fizyka - od tego trzeba było zacząc) nie znalazłem.

T.

Fizykiem na szczeście nie jestem ale podejme się wyjaśnienia zjawiska cudownego pojawiania wody w zbiorniku paliwa.

W przypadku gdy mamy do czynienia z jakimkolwiek zbiornikiem zamkniętym, który częściowo wypełniony jest jakąkolwiek cieczą (paliwo, olej, alkohol) to pozostała część zbiornika wypełniona jest powietrzem atmosferycznym. W warunkach rzeczywistych powierze nie jest tylko mieszaniną gazów takich jak: azot, tlen, dwutlenek węgla oraz śladowe ilości innych gazów, lecz oprócz tych składników występuje w powietrzu atmosferycznym także gazowa postać wody - para wodna. Powietrze zawierające pare wodną fachowo nazywa się powietrzem wilgotnym, przy czym ilość wody zawarta w powietrzu jest zmienna i zależna od dwóch podstawowych parametrów fizycznych: temperatury oraz ciśnienia. Z uwagi, że rozptatrujemy przypadek zbiornika "bezciśnieniowego" to kwestię zmian ciśnienia możemy pominąć, skupiając się na wpływie temperatury na powietrze wilgotne.

Ogólna zasada jest taka, że im wyższa temperatura powietrza tym więcej gram pary wodnej możemy zgromadzić w jednym kilogramie powietrza suchego (nie osiągając zamglenia powietrza). Jeżeli takie wilgotne powietrze zaczniemy ochładzać to po schłodzeniu powietrza do tzw. temperatury punktu rosy z powietrza zacznie wykraplać się para wodna w postaci osiadającej na ściankach zbiornika mgły wodnej. W ten sposób para wodna zawarta w powietrzu wykropli się do cieczy znajdującej się w zbiorniku. W przypadku dużego zbiornika, którego znaczna część wypełniona jest powietrzem wykroplić się może do kilku litrów wody, co skutecznie obnizy zawartość paliwa w paliwie.

Pozdrawiam, Capreolus