Zgadzam się z Wojtkiem. Też tam w niedzielę byłem i szybko uciekłem. Gorzej niż na Obozowej wieczorem. Dziki tłum. Drogi obite dobrze, ale wyceny mocno nieadekwatne. Raczej takie z panelu a nie ze skał. Na drodze 6+ miałem takie ruchy jak na 6.1+ co najmniej. Myślę, że goście co pomykają po 6.5 i lepiej nie mają podstaw do wyceny dróg na poziomie 6. Ja bym na przykład nie odróżnił 3 od 4. Sądzę, że wyceny powinny być weryfikowane przez kilku wspinających się na różnym poziomie.
Poza tym problem zachowania oryginalnego przebiegu dróg nie jest chyba taki błahy. Nie bardzo rozumiem dlaczego ekiperzy mieliby mieć prawo do zmiany przebiegu drogi? Ten problem występuje zresztą nie pierwszy raz. Podobnie jest w Podlesicach koło 3 Pilchówki czy na Zajączkach.

Szadzik