Jejku, nie chcę mi się tu robić jakieś napieprzanki. Po prostu mam wrażenie, że my w tym klubie zamiast coś tworzyć i produkować, to ciągle robimy jakąś destrukcję. Dopierdalamy się do siebie na wzajem, naparzamy, wypominamy itd. I co mam nadzieję, że już coś będzie lepiej, to znowu wychodzi jakiś temat strony, czy czegoś tam. A wspinania w klubie jak na lekarstwo. Ja już trochę mam dosyć i szczerze mówiąc też dojrzewam do dezercji.

No wykasowałam posta, bo mi się wydało, że jednak mi się wydał niepotrzebny, założyłam że i tak rzadko ktoś to forum czyta, więc i tak bez znaczenia. Miałam wrażenie, że mój post to znowu jakieś bez sensu bicie piany. Ale jak ktoś się miał ochotę zapoznać, to mógł napisać, bo spokojnie mogłam jeszcze raz wkleić. Natomiast wklejanie przez Irka mojego posta, żeby mnie przypilnował, żeby nie zniknął to jakaś kurde inkwizycja.