Cześć. Poniżej publikuje treść maila jaki dostaliśmy i swój komentarz. Ciekaw jestem Waszego zdania na ten temat.

"Zakopane, dnia 29 grudnia 2012 r.

Portal internetowy „portalgorski. pl”

Szanowni Państwo po interwencji turystów i mieszkańców Podhala, którzy w szczególny sposób troszczą się i dbają o przyrodę tatrzańską oraz po szczegółowej analizie przez funkcjonariuszy Straży Parku i funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem zamieszczonych przez Was materiałów (opisy, zdjęcia fotograficzne, wykresy, mapy) rejonu Kominiarskiego Wierchu, który jest całkowicie wyłączony z ruchu turystycznego informuję Was, że swoim działaniem na forach internetowych w jawny sposób popełniacie wykroczenia w tzw. zbiegu i nawołujecie do łamania przepisów prawa, jakie obowiązuje na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Z zamieszczonych przez Was materiałów jawnie wynika, że poruszacie się mimo prawnego zakazu poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi w rejonie Kominiarskiego Wierchu w tzw. strefie ochrony ścisłej, gdzie jest ostoja dzikiej zwierzyny i inne zaostrzenia ze strony TPN.

Poprzez takie działania łamiecie przepisy prawa, a nadto nawołujecie inne osoby za pośrednictwem internetu do nieprzestrzegania obowiązujących przepisów prawa w strefie ochrony ścisłej na terenie TPN.

Podstawa prawna, która uprawnia funkcjonariuszy Straży Parku i Policji do działania w zakresie zwalczania popełnianych przestępstw i wykroczeń na terenie TPN.

Art. 127, pkt. 1. lit. a w zw. z art. 15, ppkt. 3, 6 i 15. Ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o ochronie Przyrody (Dz. U. 04.92.880).

W razie konieczności funkcjonariusze Straży Parku TPN mogą korzystać z wybranego katalogu wykroczeń z kodeksu wykroczeń lub przesłać wszelkie materiały do Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, która zgodnie z posiadanymi kompetencjami i uprawnieniami w tym zakresie poprowadzi stosowne czynności procesowe pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zakopanem.

W chwili obecnej jedynie proszę Państwa, aby z Waszych stron internetowych usunąć wszelkie informacje na temat nielegalnego poruszania się poza wyznaczonymi szlakami w strefie ochrony ścisłej (Kominiarski Wierch) na terenie TPN. W przypadku nie usunięcia tych informacje, które w jawny sposób obrazują, że łamiecie obowiązujące przepisy prawa w strefie ochrony ścisłej na terenie parku i nawołujecie do łamania prawa wszelkie informacje, materiały, zdjęcia, które skopiowano w celu przekazania ich do Policji etc. zostaną przesłane zgodnie z właściwością do powszechnych organów ścigania, które posiadają stosowne instrumenty prawne w celu ustalenia danych osobowych osób, które opisują na temat nielegalnego wejścia na Kominiarski Wierch w internecie i załączają zdjęcia fotograficzne, gdzie rzeczywiście popełniono szereg wykroczeń w rejonie Kominiarskiego Wierchu.

Edward Adam WLAZŁO
Komendanta Straży Parku
Tatrzańskiego Parku Narodowego
edward.wlazlo@interia.eu"

Nadmienie, iż poniższe uwagi są moje prywatne a nie stanowiskiem całej redakcji portalu górskiego.

Na prawde nie pojmuję dlaczego Pan Strażnik, Naczenik, Władca itd pracujący za nasze podatki, w przeciwieństwie np do swoich dobrych zachodnich wzorców musi zachowywać się jak niedowartościowana urzędniczyna. Panie strażniku, naczelniku, władco itd - a może by tak w pierwszym kontakcie zamiast zastraszania i grożenia postarać się o chęć współpracy z kimś kto zachwyca się jak domniemuje tym samym co Pan (no chyba że to po staremu tylko taka praca). Może lepiej by było napisać do swojego pracodawcy w klimacie edukacji i chęci współpracy zamiast policji kryminalnej, prokuratury i straży parku?

Notabene będąc kiedyś w Tatrach odebrałem telefon od podobnie niedowartościowanej osoby tym razem z policji, która nie mogła pojąć, że nie jestem w stanie w ciagu dwu godzin natychmiast! stawić sie na komisariacie w celu wyjaśnienia itd gdyż list gończy, areszt na 48h, itd. Wyjaśniłem Panu, że jego metody rodem z głębokiego PRL (gdzie wtedy także jakoś nie umierałem ze strachu) nie robią na mnie wrażenia i jak ma ochotę to niech zadzwoni za dwa dni kulturalnie prosząc o osobisty kontakt. Do dziś interpol mnie nie złapał a i wbrew swojej ciekawości nie spędziłem dwu dni w areszcie gdzie mógłbym poznać ten ciekawy przybytek.

Tak więc wracając do sprawy: Panie Edwardzie - pełni Pan służbę społecznie właściwą za nasze podatników pieniądze i proponuję tylko inną formę komunikacji a i efekty się na pewno pojawią lepsze. Bo gdyby np TPN napisał maila, że chłopaki zdejmijcie ten tekst bo tam jest ostoja w tej chwili zwierzyny i jest zimą szkodliwy to pewnie od ręki bym zdjął. A tak - jakoś na przekór nie mam ochoty i z pełną odpowiedzialnościa oświadczam: tekst na portalu zostaje.

Może gdyby autor maila (z adresu conajmniej dziwnego jak na Straż Parku) przeczytał powyższy tekst to zauważyłby tam informację o tym, iż na Kominiarski Wierch nie prowadzą żadne znakowane szlaki a wyjście tam grozi grzywną i jest łamaniem prawa. No i Panie Edwardzie gdzie te wykresy, mapy itd? Chętnie bym zamieścił takowe gdybym miał. A może Ci zainteresowani turyści i pracownicy Wydziału Kryminalnego Policji podpisaliby się z imienia i nazwiska? A może wskaże Pan miejsce gdzie "nawołujemy" do nieprzestrzegania przepisów?

I tak jakoś z drugiej strony mam wrażenie, żę w kraju prawa nie można korzystać z wybranego katalogu wykroczeń . Fajnie by było ale te lata już minęły.

Panie Edwardzie proszę się nie trudzić kopiowaniem materiałów ze strony i przesyłaniem ich jako dowód do Policji i powszechnuch organów ścigania. Nikt nie ma zamiaru póki co tych materiałów zdejmować. A jak już musi Pan stosować takie ciekawe metody to może stanie Pan kiedyś np przy drodze do Morskiego Oka i zacznie liczyć auta powszechnych służb uprawnionych do jeżdżenia tamtędy podrzucających znajomych turystów do góry? Ciekaw jestem jakie uzyska Pan liczby. Bo ja kiedyś w jeden dzień byłem na etapie większym jak kilkanaście, no ale przecież autostrada do Moka nikomu przeszkadzać prócz pieszym nie może.

Ech, Janek Wiśniewski już dawno temu padł a pewna epoka i mentalność ludzi ciągle się nie skończyła...