Rumunia jest jednym z większych państw naszego kontynentu, od 2007 roku należy do Unii Europejskiej, ale chyba wciąż mało o niej wiemy. Co pierwsze przychodzi Wam do głowy na hasło „Rumunia”? Drakula? Dacia? Morze Czarne? Karpaty??? Właśnie, to one będą celem naszej wyprawy.
Na rumuńskim szlaku
Chcemy przemierzyć samochodem Rumunię zdobywając przy tym kilka szczytów - oczywiście pieszo. Na początek dotrzemy do Lacul Balea, skąd wyruszymy na najwyższy szczyt w kraju - Moldoveanu, którego wysokość wynosi 2544 m n.p.m. Następnie zboczymy lekko z trasy, żeby zobaczyć zamek Drakuli, a w zasadzie dwa. Ten bardziej znany turystycznie - Bran oraz mniej rozpoznawalny, ale za to faktycznie należący do Vlada Tepesa - Poienari. Kolejne na naszej liście są Bukareszt oraz rezerwat biosfery Delta Dunaju. Miejsce to zajmuje 5800 km2 i jest wpisane na listę UNESCO. W tym raju dla miłośników przyrody i fotografii przyrodniczej można spotkać m.in.: blisko 300 gatunków ptaków oraz rzadkie gatunki roślin. Po naładowaniu akumulatorów w Delcie Dunaju przejedziemy do Maramureszu, gdzie zmierzymy się ze szczytem Pietrosul (2303 m n.p.m). Stąd wyruszymy w drogę powrotną zatrzymując się jedynie w miejscowości Sapanta, aby na własne oczy zobaczyć słynny „wesoły cmentarz”. Całość wyprawy potrwa 15 dni. Przejedziemy ponad 3000 km, przepłyniemy promem przez Deltę Dunaju oraz wejdziemy na dwa rumuńskie szczyty. Jeden w górach Fogarskich, a drugi w Rodniańskich. Po powrocie przygotujemy cykl kilku spotkań połączonych z wystawą fotograficzną, gdzie postaramy się zachęcić rodaków do odwiedzenia tego pięknego państwa.
Szczegółowy projekt wyprawy w formacie PDF dostępny TUTAJ
Chcesz wziąć udział w konkursie i zagrać o 10 000zł na wyprawę swoich marzeń? Tutaj znajdziesz więcej szczegółów!