Za nami szósta edycja SnowFest Festival 2019, który odbył się na terenie obiektów skoczni narciarskiej Skalite, a także szczyrkowskiego Amfiteatru. Po raz kolejny do zimowej stolicy polski, gdyż tak przez wielu tytułowany jest Szczyrk, zjechali się miłośnicy zimowych sportów.

SnowFest Festival 2019 to przede wszystkim święto wszystkich miłośników sportów zimowych. W ramach festiwalowego programu odbyły się pierwsze zawody w Cable Snowboard oraz Cable Freeski w Polsce, czyli freestyle’owej jeździe na nartach i snowboardzie z użyciem wyciągu wakeboard’owego. To oryginalna i atrakcyjna formuła zarówno dla obserwatorów i zawodników, co idealnie wpisuje się w konwencje festiwalu, czyli stworzenie unikatowego wydarzenia w środku zimy, które zapisze się na długo w świadomości polskiej - i nie tylko - społeczności. Po przekątnej płyty skoczni Skalite rozciągnięta została lina wyciągu dwusłupowego (system 2.0), zaś na torze wybudowany został jedyny śnieżny wakepark w Polsce. Za koncepcję odpowiadał Kuba „Jamaj” Skrzypkowki - znany zarówno w środowisku wakeboardowym, jak i snowboardowym. Na torze znalazła się sekcja jibowa, funbox (skocznia), szeroko banda do zawracania oraz quarter pipe. O dbałość o detale i wykonanie odpowiadała ekipa szejperów Voda Sodova, których renoma sięga szeroko poza granice naszego kraju. Do ich najważniejszych realizacji należą m.in Air and Style czy kultowe X Games.

snowfest2002
fot. Monika Jeziorna

W piątek odbyła się rywalizacja narciarzy. Pierwszą konkursową sesją był Best Trick, w której zwycięstwo zgarnął Tobiasz Sznydler, wykonując na popularnym quarterze - lincoln flipa. Drugie miejsce na podium zajął Daniel Dróżdż z superman frontflipem na funboxie, którym przeleciał pół płyty skoczni Skalite. Finał odbył się w wyżej wspomnianej formule head to head, czyli innymi słowy w systemie pucharowym, gdzie startowało 8 zawodników (ćwierćfinał), 4 zawodników (półfinał), a także odbywał się tzw. Mały Finał (Mecz o III miejsce) oraz wielki Finał. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się Katobanda, gdyż jej członkowie znowu uplasowali się na podium, które rysowało się następująco: Daniel Drożdż (I Miejsce), Kornel Gruszka (II Miejsce) Tobiasz Szyndler (III Miejsce). Każdy z zawodników mocno podkreślał, że jest zadowolony z nowej formuły zawodów.

snowfest2002 1
fot. Łukasz Nowak

Drugi dzień sportowych zmagań minął pod znakiem głównej dyscypliny zawodów, czyli cable snowboard. Finałowy skład tychże zmagań był naprawdę imponujący, gdyż w Szczyrku pojawili się tacy zawodnicy jak Marek „Murphy” Zach z Czech (wielokrotny Mistrz Świata w Snowkite), Filip Czerniec (Mistrz Polski w Wakeboardzie), Kuba „Jamaj” Skrzypkowski (zawodnik, który od lat zajmuje czołowe pozycje w zawodach snowboardowych i wakeboardowych), Rafał Sypień (zwycięzca Oscypa 2018) oraz jego brat Olaf - członek teamu Rollady i czołowy polski wakeboardzista.

Najbardziej zaciętym bojem okazała się konkurencja Best Trick. Do końca o zwycięstwo walczyli Olaf Sypień, których zachwycił sędziów technicznym, wysokim i stylowym crowmobe z nosegrabem, a także „Jamaj”, który ostatecznie zwyciężył w konkursie, wykonując imponujący heelside 720, zgarniając tym samym główną nagrodę. Olaf Sypień szybko zrekompensował to sobie w finale, przechodząc z rundy na rundę, pokonując m.in Filipa Czernieca w półfinale, a także swojego brata w rundzie finałowej.

snowfest2002 2
fot. Łukasz Nowak

 

Źródło:
mat.pras. SnowFest Festival