Tak dla przypomnienia – Jerzy Kukuczka – jako drugi człowiek na ziemi (po Messnerze) skompletował Koronę Himalajów i Karakorum. Zrobił to jednak w o wiele krótszym czasie, a zdecydowaną większość tych wierzchołków zdobył bądź zimą, bądź to nowymi drogami.

Reinhold Messner po zdobycia przez Kukuczkę Sziszapangmy – ostatniego szczytu brakującego mu do Korony (18 września 1987 r.) napisał do Kukuczki telegram o treści: „Nie jesteś drugi, jesteś wielki.”

Jerzy Kukuczka uznawany jest bez wątpienia za jednego z najwybitniejszych himalaistów w historii.

Jednak książka Dariusza Kortko i Marcina Pietraszewskiego pt.: „KUKUCZKA – opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście”, obok tej wybitnej, heroicznej postaci, pokazuje też zwyczajnego człowieka, który na dole był małomównym, skromnym i niskiego wzrostu panem z brzuszkiem. Nie brakuje tu oczywiście gór, Himalajów itd. czego wykluczenie w przypadku Kukuczki jest w zasadzie niemożliwe. Cała zresztą książka opisuje głównie życie jej bohatera skoncentrowane na wspinaczce w górach wysokich i kompletowaniu Korony Himalajów i Karakorum. Oprócz jednak suchej i mało interesującej informacji gdzie, co, z kim (czasem i takie opisy się w niektórych książkach zdarzały), historia „KUKUCZKA – opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście”, to opowieść o wrażliwym, rozdwojonym bohaterze, który ciągle musi dokonywać wyborów – rodzina, dzieci, żona czy kolejna wyprawa w góry?

Ciepła, niezwykle autentyczna, pozbawiona patosu książka, napisana prostym, ale barwnym językiem ukazała się w 2016 r.

Kukuczka – opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście

Bartek Michalak