Północne rejony Pakistanu zostały sparaliżowane silnym atakiem zimy - przede wszystkim mrozów. W Skardu, które leży na wysokości zaledwie 2200 metrów temperatura spadła do minus 27 stopni Celsjusza. Dla lokalnej ludności to prawdziwy szok. Domy w tym rejonie nie są ogrzewane, zamarzła woda, ruch na ulicach i trasach przelotowych zamarł.

 

Jezdnie pokryte są warstwą lodu a w tym kraju nie ma zwyczaju używania opon zimowych. Nie odpalają silniki diesla. Drogi są zablokowane. Ludzie unieruchomieni są w swoich domach. Wszystko spowija gęsta mgła. Duża wilgotność potęguje wrażenie zimna. Lokalne media opisują sytuację jako dramatyczną. Nieprzejezdna jest droga Skardu - Gilgit. Tak niskie temperatury w tych miastach nie były notowane od kilkunastu lat. Ceny drewna opałowego i nafty znacząco wzrosły. 6 osób zamarzło na śmierć.

Uczestnicy wyprawy mają nadzieję dotrzeć do Skardu 15 stycznia. Poinformujemy bez zwłoki jak tylko to się uda.

logo top-m

belka-sponsorska BP 2012_13-d