Po udanym zimowym wejściu na Babią Górę, wypadzie premierowym dla podjętego przez nas wyzwania, jesteśmy gotowi do kolejnego wyjazdu. Tym razem zamierzamy udać się na szczyty Beskidu Śląskiego i Beskidu Małego, kolejno Skrzyczne i Czupel.

Skrzyczne

Skrzyczne

Zanosi się na to, że pogoda znów nam będzie sprzyjać. Mamy nadzieję, że nie zerwie się wichura (podobnie jak w drodze na Diablak), która sprowadzi prędkość naszego marszu do tempa obowiązującego w rozgrywce szachistów. Oby tak było, tym bardziej, że przed nami około 30km marszu. Relacja z wyprawy wkrótce…