Wczoraj rano przyszła niespodziewana dość wiadomość, że od strony Diamir wybiera się Alex Txikon Pamiętamy, że miał on być członkiem feralnej wyprawy na K2, która niestety nie doszła skutku. Do zespołu wejdą jeszcze Muhammad Ali ‘Sadpara’ i Muhammad Kan.

fot: facebook.com

fot: facebook.com

Nie mamy też informacji, którą chcą iść drogą. Alex, wylatuje do Islamabadu dziś wieczorem.

Całą akcja przypomina wakacje "last minut" na ośmiotysięczniku, co może będzie dobra wróżbą.

Dziej też odbierają swoją wizę Irańczycy, po pewnych kłopotach, które znacząco opóźniły ich przyjazd. Mają już bilety lotnicze do Islamabadu na środę.
W bazie, również od strony Diamir powinni pojawić się w sobotę lub w niedzielę. Planują wspinać się drogą Kinshofer'a.

Po wczorajszym dość nerwowym dniu, Daniele Nardi otrzymał wiadomości z Francji od Jean'a Christophe Revol: J got a message yesterday afternoon…It should arrive in cd tomorrow if he had begun the descent today….It has provided food and gas for at least 10 days. Ci and good weather it should good things for them”.

"Wczoraj popołudniu otrzymałem wiadomość, że powinni dotrzeć do bazy jutro, jeżeli zaczną schodzenie dzisiaj. Mają jedzenie jedzenia i gazu, wystarczająco dużo na 10 dni. Jeżeli pogoda będzie dobra, powinno być dobrze"

Mamy więc informację, że wszystko jest dobrze i telefon działa.

Zespół włoski, wraca do wspinania na swojej drodze.

Rosjanie, którzy działają na stronie Rupal, na drodze Shella, nie odzywają się od 14.01. kiedy to zawiadomili, że wychodzą w górę. Jak jednak mogliśmy zauważyć, zespół rosyjski wysyła SMS zawiadamiające o wyjściach i przyjściach do BC w Lattabo - informujące na jakiej wysokości byli i co zrobili. Czekamy cierpliwie.

Małgorzata Klamra



Źródło: Alex Txikon, Daniele Nardi, Mahmood Hashemi, http://www.russianclimb.com/karakorum/2015/nanga_parbat.html