Wczoraj jeszcze zła pogoda nad Nanga Parbat, ale widoki przepiękne. Powoli zaczyna się też monsun, który niesie za sobą opady śniegu. Przedwczoraj w Diamir BC napadało 40 cm białego puchu.
Nanga Parbat wczorj rano, fot: Daniele Nardi
To też była przyczyna zawalenia się namiotu, służącego jako kuchnia. Na szczęście sytuacja została opanowana, a wieczorem zapanował spokój.
Małgorzata Klamra