Nie wiemy jak mamy skomentować treść maila, jaki przyszedł do Denisa Urubko w sprawie odmowy pozwolenia na zimowe wejście na K2. Więc chyba tylko po prostu go zacytujemy...

"Dear Mr. Denis, after conferring with friends we decided to cancel permit your team to climb K2. Good luck! I hope we will see us for a cup of tea! All the best! With warm greetings from Xinjiang... etc. etc. Sincerely Yours Mr. Lee"

 

czyli:

 

"Drogi Panie Denisie, po naradzie z przyjaciółmi postanowiliśmy anulować Wasze pozwolenie na zimową próbę na K2. Powodzenia! Mamy nadzieję, że zobaczymy się na filiżance herbaty! Wszystkiego dobrego! Z ciepłymi pozdrowieniami z Xinjiang...Mr. Lee"

Sprawa nie jest jeszcze zamknięta i wiemy, że zespół podejmuje energiczne działania, by pozwolenie zdobyć. Trzymamy bardzo mocno kciuki, bo przygotowanie do takiej wyprawy to ogromne wyzwanie. Denis Urubko jest bardzo zmęczony, trwającym kilka miesięcy napięciem, związanym ze zdobywaniem funduszy i sponsorów. Optymistyczne sygnały płyną od Adama Bieleckiego, my pomagamy dobrymi myślami.

Małgorzata Klamra