Rozpoczynacie przygodę ze wspinaniem w skałach? Szukacie skały i dróg, na których najlepiej będzie postawić swoje pierwsze wspinaczkowe kroki? Wspinaliście się do tej pory na sztucznych ścianach, ale chcecie spróbować wspinaczki skalnej? Skała Zachwytu w Dolinie Zachwytu nieopodal Pieskowej Skały to coś dla Was!

3010Zachwyt 1Południowa ściana Skały Zachwytu (fot. archiwum autora)

W ostatnich latach ilość nowo "obijanych" skał oraz nowych dróg na wcześniej eksplorowanych wspinaczkowo skałach "lawinowo" wzrosła. Krótko mówiąc jest w czym wybierać. Z punktu widzenia początkującego wspinacza jest to o tyle ważne, że łatwo znajdzie drogi w niskich przedziałach trudności, a jak trochę poszukacie to również nie wyślizgane :) W tym artykule chciałbym zaproponować konkretną skałę, aby ułatwić wybór osobom, które pierwszy raz wybierają się na wspinaczkę. Jest nią Skała Zachwytu leżąca w urokliwej Dolinie Zachwytu nieopodal Pieskowej Skały i doskonale wszystkim znanej Doliny Prądnika.

3010Zachwyt 2Wspinaczka na "Trawersie w zachwycie" IV w linii stanowisk (fot. archiwum autora)

Na pewno od razu zadacie sobie pytanie dlaczego akurat ta skała skoro mamy tak szeroki wybór w przeciwieństwie do kolegów, którzy chcieli rozpocząć swoją przygodę ze wspinaniem np. 20 lat temu. Nie mówiąc już o latach wcześniejszych... Przede wszystkim chodzi o specyficzną rzeźbę skały. Pisząc o Skale Zachwytu mam głównie na myśli wybór spośród skał wapiennych i do tych ją porównuje. Oczywiście zupełnie inaczej będzie się przedstawiać sprawa dla osób, którym będzie bliżej na granitowe skały Sokolików, gnejsowe Lądeckie Skały czy też piaskowce na Podkarpaciu czy w Hejszowinie. Spośród jednak skał jurajskich Skała Zachwytu wyróżnia się tym, że wspinamy się po bardzo dobrych "schodkowatych" stopniach i chwytach.

 3010Zachwyt 3Widoki ze Skały Zachwytu na Dolinę Zachwytu (fot. archiwum autora)

Na większosci jurajskich skał znajdziemy raczej większe lub mniejsze dziury w płytach lub róznego rodzaju rysy lub kominki. Tutaj cała skała wygląda niczym posklejana z luźnych mniejszych lub większych skał wapiennych. Mogłoby się wydawać patrząc na nią z daleka, że jest potwornie krucha i jak tylko na czymś staniemy lub czegoś dotkiemy to zaraz z niej odpadnie... Nic podobnego. Mimo wyglądu sugerującego jej kruchość Skała Zachwytu cechuje się niespodziewaną litością. Oczywiście jak to w wapieniu coś czasem ukruszyć się może, ale to już wynika po prostu z procesów wietrzenia skały. Wspinamy się więc po rzeźbie, która przypomina nieco wspinanie na panelu ponieważ chwyty i stopnie są wystające (coś dla osób, które do tej pory wspinały się wyłącznie na sztucznych ścianach). Co więcej w tego rodzaju skale nie ma praktycznie możliwości większego jej wyślizgania :)

 3010Zachwyt 4Topo Skały Zachwytu na tablicy informacyjnej (fot. archiwum autora)

Kolejnym plusem Skały Zachwytu jest to, że znajdziemy tu drogi z każdego stopnia w najniższym przedziale trudności. Jest tu nawet obita "dwójkowa" droga. Jest to świetny poligon na początek naszej przygody ze wspinaniem. Bardzo ważne jest to, że Wasze pierwsze prowadzenia zapamiętacie jako przyjemne i zostaniecie tym samym zachęceni do wspinania. Nierzadko rozpoczynając swoją wspinaczkową przygodę od niby to łatwych, ale wyślizganych dróg na Jurze można skutecznie zniechęcić się do dalszego wspinania w skałach... Kolejną wielką zaletą Skały Zachwytu jest jej położenie. Mamy poczucie wspinania w bardzo urokliwym i dzikim zakątku, a wyższe położenie skały na zboczu sprawia, że mamy również możliwość oswojenia się z ekspozycją :) Tuż pod ścieżką prowadzącą pod naszą skałę mamy tablicę informacyjną z dokładnym topo.

 3010Zachwyt 5Wspinaczka na południowej ścianie Skały Zachwytu na drodze "Kamieniowanie" IV- (fot. archiwum autora)

Na ścieżce zostały przygotowane ułatwiające wyjście stopnie ziemne. Umocnienia są również przygotowane pod samą skałą. Za takim solidnym zorganizowaniem całości wspinania w tym miejscu kryje się Fundacja "Wspinka". Na ich stronie znajdzie również opis dojazdu i topo Skały Zachwytu. Na koniec warto dodać, że jako na jednej z niewielu skał na Jurze z racji właśnie specyficznej rzeźby można się na niej jeszcze wspinać gdy skała jest wilgotna lub gdy zaskoczył nas niewielki opad deszczu. Podsumowując warto obrać Skałę Zachwytu za swój pierwszy skalny wspinaczkowy cel :)

Maciej Bajgrowicz

Sklep Górski