Na zachodnim zboczu Elbrusu znaleziono ciała dwóch polskich alpinistów, ciała trzeciego nie udało się znaleźć, a natrafiono na jego kurtkę - powiedział we wtorek Albert Chadżijew ze służb ratowniczych rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

W rozmowie z portalem RMF FM, Kantemir Dawidow z północno-kaukaskiego oddziału Ministerstwa do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych powiedział, że wciąż trwają poszukiwania trzeciego zaginionego turysty. 16 ludzi przeczesuje obszar na wysokości ponad 5 tysięcy metrów pod szczytem.

Elbrus, fot: wikipedia

Elbrus, fot: wikipedia

To wyjątkowo trudne zadanie. Powierzchnia lodowca na Elbrusie jest ogromna. Ratownicy dosłownie każdy metr bardzo dokładnie obserwują. Ten człowiek mógł wpaść w lodową szczelinę, do tego w nocy było załamanie pogody i spadł śnieg - mówił.

Niestety, z powodu złej pogody nie można użyć śmigłowca. Ekipy poszukiwawcze poruszają się więc na piechotę.

Polacy najprawdopodobniej wybrali się w góry Kaukazu za pośrednictwem prywatnej firmy, nie zgłaszali też swojej wyprawy do Polskiego Związku Alpinizmu.

źródło: rmf24, tvn24.pl

Więcej informacji: rmf24.pl