Expedition Down to najcieplejsza parka ekspedycyjna w kolekcji norweskiej marki Bergans of Norway. Mieszcząc w sobie aż 516 gramów puchu o relacji 95% puchu do 5% pierza zapewni ciepło w najbardziej ekstremalnych warunkach, czy to w trakcie wyprawy na biegun, czy też w góry najwyższe. Wyjątkowo odporny materiał zewnętrzny zabezpiecza całość przed rozdarciem, jak i chroni użytkownika przed zgubnymi skutkami wiatru i wilgoci. Krój parki pozwala na zabezpieczenie górnej części nóg, a także zwiększa pojemność dostępnych kieszeni. Całość jest przeznaczona do skompresowania w oddzielnym worku kompresyjnym.

Parka Expedition od marki Bergans – test w AndachParka Expedition od marki Bergans – test w Andach

W roku ubiegłym Pan Piotr zakupił niniejszą kurtkę w Sklepie Górskim, gdyż potrzebował ubioru odpowiedniego, by wybrać się na najwyższy szczyt Ameryki Południowej – Aconcaguę. Pan Piotr zdobył wierzchołek góry, a po powrocie z wyprawy postanowił podzielić się z nami swoimi wrażeniami związanymi z produktem.

Ta niepozorna i niezbyt znana u nas kurtka to doskonały wybór na góry nawet powyżej 7000 m n.p.m. Oczywiście wyżej też z pewnością da radę, ale trzeba będzie już się czymś grubszym ocieplić. Najważniejsze jej zalety, oprócz oczywiście ciepła jakie daje ponad 500 gramów puchu, to głębokie kieszenie, w których można podgrzać ręce, a przede wszystkim prawie niespotykany w kurtkach na wysokie góry przedłużony krój, który sięga aż do ud.

Parka Expedition od marki Bergans – test w AndachParka Expedition od marki Bergans – test w AndachParka Expedition od marki Bergans – test w Andach

W górach Kaukazu miałem ją na sobie tylko raz, gdy spędziłem 10 godzin w ramach aklimatyzacji przy uszkodzonym ratraku pod Elbrusem na wysokości około 5000 m n.p.m. Padał śnieg, była noc i było zimno, ale ta kurteczka pozwoliła mi przetrwać. Kieszenie grzały ręce i wróciłem do schroniska Priut 11 cały i zdrowy. Już następnego dnia wszedłem na szczyt. Dokonałem tego już w nieco lżejszym ubraniu, bo kurtka Bergans Expedition Down Parka jest na takie wysokości po prostu zbyt ciepła.

Parka Expedition od marki Bergans – test w AndachParka Expedition od marki Bergans – test w Andach

Jeżeli chodzi o Andy, to ta właśnie kurtka uratowała moją wyprawę. W autobusie z Mendozy do Puente del Inca zginęła mi torba z kurtką z GORE-TEX, 2 polary i spodnie trekkingowe. Zostały mi tylko, oprócz kilku par majtek, leginsy i spodnie z membraną GORE-TEX, a na górze jedynie 2 koszulki z długim rękawem i 5 z krótkim oraz nałokietniki. No i oczywiście kurtka o której piszę. Na szczyt założyłem wszystko co miałem i nie zmarzłem, a szedłem głównie w nocy. Szedłem 14 godzin od godziny 22:00 do południa dnia następnego. Powrót zajął mi kolejnych 7 godzin. Szedłem bardzo długo, bo po pierwsze wystartowałem z niższego obozu Nido de Condores i miałem do przejścia około 1400 m przewyższenia. Po drugie w Andy pojechałem prosto z marszu, bez żadnych treningów. A po trzecie mam 53 lata i niezbyt dużo siły, ale jakoś dałem radę wejść, w czym bardzo pomogła mi zakupiona w Sklepie Górskim parka.

Kurtka dostępna jest w Sklepie Górskim.

Red.

Sklep Górski