Rocky Mountain Rescue Group jest ochotniczą organizacją ratowniczą, działająca na terytorium stanu Colorado. Została powołana do poszukiwania i ratowania zaginionych lub poszkodowanych w terenie górzystym, w każdych warunkach pogodowych i o każdej porze.

Utworzona w 1947, jest jedną z najstarszych organizacji tego typu działających na terytorium USA. Grupa nie pobiera opłat za swoją działalność.

W ciągu roku organizacja otrzymuje około 130 wezwań do nagłych wypadków w górach. Większość interwencji wymaga użycia specjalistycznego sprzętu ratowniczego. Poza statutową działalnością, grupa wspiera także programy edukacyjne dla szkół, prowadzi działalność informacyjną w zakresie bezpieczeństwa w górach, a także angażuje się w pomoc poszkodowanym w wyniku klęsk żywiołowych (powodzie, burze śnieżne, itp.).

Członkowie RMRG uczestniczą w licznych szkoleniach z zakresu górskich poszukiwań (w tym poszukiwań osób porwanych przez lawiny) i użycia wysokospecjalistycznego sprzętu w trudnych górskich warunkach. Grupa jest członkiem Górskiego Stowarzyszenia Ratowniczego (Mountain Rescue Assosiation - MRA) - amerykańskiej organizacji zrzeszającej grupy ratownicze działające we wszystkich stanach i udzielających sobie wzajemnie wsparcia. 
Foto: strona Rocky Mountain Rescue Group...Nieco historii

W styczniu 1947 roku w związku z zaginięciem dziewczynki w rejonie Gór Skalistych, miejscowy szeryf postanowił zwołać ludzi mieszkających w okolicy i zorganizować wyprawę poszukiwawczą. Mimo starań, dziecka nie udało się odnaleźć, a ciało odkryto jakiś czas później niedaleko domu, w którym dziewczynka mieszkała. Ślady na śniegu wskazywały, że grupa w trakcie prowadzonych poszukiwań była zaledwie o parę kroków od zaginionej. Trudno ocenić, czy powodem niepowodzenia akcji był brak doświadczenia ratowników, czy tez inne czynniki. Wydarzenie to jednak w dużej mierze przyczyniło się do zwołania spotkania, mającego na celu omówienie bezpieczeństwa w górach i metod przeciwdziałania podobnym zdarzeniom w przyszłości. Podczas spotkania powołano komitet sterujący, którego głównym zadaniem miało być stworzenie profesjonalnej służby ratownictwa górskiego. Pierwszymi członkami komitetu byli: W.C. Duvall, A. Everson, H. Hollister, C.A. Hutchinson, C. A. Hutchinson Jr., E.C. Long, S. Mace, A.J. McNair, J. Pederson, B.R. Snow i C.N. Weaver. 5 marca 1947 komitet przekształcił się w organizację zrzeszającą ratowników-wolontariuszy i przybrał nazwę Rocky Mountain Rescue Group (RMRG), z Charlesem A. Hutchinsonem jako przewodniczącym na czele. Pozostali członkowie grupy (w tym m. in. Dexter Brinkera Leroy, Alice Holubar, Meg Kershawa, Bill Sears i Chuck Reicha) pomogli nadać organizacji bardziej sformalizowany kształt i charakter.
W początkach lat pięćdziesiątych liczba członków RMRG znacznie wzrosła. Członkowie grupy zaczęli wykorzystywać i modyfikować nadwyżki sprzętu wojskowego, adaptując je do potrzeb i warunków lokalnego ratownictwa górskiego.
Pierwszą w pełni profesjonalną akcją ratunkową przeprowadzoną przez członków RMRG było odnalezienie zaginionego członka grupy wspinającej się na Halett Peak w 1952 roku. Akcja poszukiwawcza zakończyła się powodzeniem, a zaginiony został bezpiecznie sprowadzony na dół.
Trzy lata później, w 1955 roku, grupa wzięła udział w akcji ratunkowej zorganizowanej po katastrofie lotniczej w okoliczach Medicine Bow, w której zginęli wszyscy z 66 pasażerów samolotu. Zadaniem RMRG było zebranie rozbitych szczątków maszyny, a także sprowadzenie ciał. Grupa wykorzystała przy tej okazji linę stalową własnego projektu, dzięki której w łatwy sposób udało się podnieść resztki samolotu w trudno dostępnym terenie górskim.
Z początkiem lat sześćdziesiątych wzrasło zainteresowanie wspinaczką w Górach Skalistych. Popularnym celem stał się Longs Peak w Parku Narodowym Gór Skalistych, a w zasadzie potężna, granitowa ściana ("The Diamond"), stanowiąca jego wschodnią część. Wspinaczy i ratowników nurtowało pytanie, jak mogłaby wyglądać akcja ratunkowa na tego rodzaju niedostępnej skale. W 1969 roku przekonali się o tym, biorąc udział w akcji ratunkowej wspinacza, który utkwił w skale. Sprowadzenie go na dół wymagało zaangażowania aż 36 ratowników, którzy przy pomocy bardzo długich lin musieli opuścić poszkodowanego najpierw do połowy ściany, a następnie bezpiecznie sprowadzić do pola śnieżnego, znajdujące się poniżej jej pierwszego filaru i dalej na dół. Ewakuacja poszkodowanego z tak niedostępnej pionowej skały była jedną z pierwszych o takiej skali i z tak wielkim zaangażowaniem ekipy ratowniczej w dziejach ówczesnego ratownictwa górskiego.
Foto: strona Rocky Mountain Rescue Group (ewakuacja poszkodowanego ze ściany)W październiku 1970 roku ekipa ratowników uczestniczyła w akcji ratunkowej zorganizowanej po tragicznej katastrofie samolotu drużyny piłkarskiej w pobliżu przełęczy Loveland. W katastrofie zginęło 30 osób, 10 przeżyło i było w stanie poruszać się o własnych siłach, dzięki czemu udało się ich bezpiecznie sprowadzić.
Rok później członkom RMRG, po jedenastu dniach poszukiwań,  udało się odnaleźć chłopca, który oddalił się z miejsca grupowego pikniku w okolicy Casper Mountain. Opis akcji trafił na pierwsze strony gazet.
W roku 1974 grupa zaczęła używać awaryjnego nadajnika (ELT) w celu lokalizacji rozbitych samolotów. W 1978 nadajnik pomógł zlokalizować rozbitą jednostkę w pobliżu Przełęczy Buffalo z żyjącymi 20 osobami na pokładzie. Akcja ratunkowa zwróciła uwagę mediów, a sama grupa zaczęła być znana także poza granicami stanu Colorado.  W tym samym roku ratownicy bezpiecznie sprowadzili ze szczytu Liquor Mart ofiarę udaru cieplnego.
Foto: strona Rocky Mountain Rescue Group  (szczątki samolotu)Kolejne lata to przede wszystkim akcje ratownicze prowadzone w obrębie zlokalizowanych wraków samolotów. 24 grudnia 1981 roku ratownicy bezpiecznie sprowadzili czterech pasażerów ocalałych z katastrofy lotniczej. Dwa miesiące wcześniej, w październiku grupa wzięła udział w akcji ratunkowej spadochroniarza, który rozbił się o pionową skałę "Painted Wall" - najwyższą pionową skałę w stanie. Jego ciało zostało odnalezione przez członków ekipy 370 metrów poniżej miejsca z którego skakał i opuszczone na dół przy użyciu kołowrotowej wciągarki linowej.
Lata dziewięćdziesiąte to wzmożona działalność grupy. Bywało, że w ciągu jednago dnia organizowano aż pięć akcji ratunkowych. Jedna z nich, dzięki której po ośmiu dniach wzmożonych poszukiwań udało się odnaleźć i bezpiecznie sprowadzić trzy osoby, które zabłądziły w okolicach przełęczy Pawnee została określona mianem "Pawnee No Pass" i przeprowadzona w 1992 roku. W tym samym roku grupa po raz pierwszy przeprowadziła akcję ratunkową po zejściu lawiny w okolicy Lost Lake, niestety zakończoną niepowodzeniem. W tym samym mniej więcej czasie przeprowadzono pierwszą udaną akcję ratunkową z użyciem śmigłowca. Dzięki szybkiej interwencji i użyciu helikoptera ratownicy ewakuowali dwóch pilotów po udanym lądowaniu awaryjnym  samolotu w okolicach przełęczy Devils' Thumb. Na wzmiankę zasługuje także akcja przeprowadzona 2001 roku w rejonie Yankee Doodle Lake, w której poszukiwano dwóch porwanych przez lawinę narciarzy. Ich ciała zostały odnalezione przez ratowników na dnie jeziora po długich nocnych poszukiwaniach.
Najbardziej czasochłonną akcją w historii grupy były przeprowadzone w 2006 roku poszukiwania zaginionego żołnierza Marines, który chciał uniknąć powrotu do służby. W poszukiwaniach uczestniczyło mnóstwo ludzi, w tym ratowników z 13 innych organizacji ratowniczych, włączono w nie akcje z użyciem helikopterów i udziałem ochotników Marines wraz z wyszkolonymi do poszukiwań psami. Trwały pięć dni i były najdroższe w historii organizacji. Ostatecznie ranny dezerter został odnaleziony w Kanionie Eldorado.

Opracowanie: Anna Łazowska