To ostatni w tym roku nasz raport z Tatr. Następny już będzie opatrzony datą z rokiem 2020. Tak, tak – czas leci...
Śniegu nie było i nie było. Ale jak dosypało, to konkretnie. Obowiązuje III zagrożenia lawinowego. Warunki są bardzo trudne i niebezpieczne. Sprzęt zimowy – oczywiście bezwzględny! Mimo śniegu i mrozu, TPN ostrzega, że warstwa lodu na tatrzańskich jeziorach (w tym nad Morskim Okiem) jest momentami bardzo cienka i stąpanie po takich miejscach jest skrajnie nieodpowiedzialne i ryzykowne.
Ze śniegu cieszą się głównie narciarze, choć wyciąg Goryczkowy i na Halę Gąsienicową jeszcze nie kursują.
Kontrowersyjna zdaje się być decyzja, że zaprzęgi konne kursujące na trasie do Morskiego Oka będą kursowały również po zmroku – do godziny 19.00.
Przecież rok i dwa lata temu na Włosienicy pozostawali po zmroku turyści, którzy nie spodziewali się, że fiakrzy po zmroku już nie jeżdżą. W akcji zwożenia dzieci i starszych osób brali udział m. in. strażacy i policjanci. Z drugiej jednak strony, aż żal myśleć, że za głupotę i niewiedzę ludzi, cierpią bogu ducha winne zwierzęta.
Na zakończenie tego roku, życzymy wszystkim wszystkiego górskiego najlepszego, fajnych przejść, dobrych warunków i bezpiecznych powrotów. Zapraszamy jednocześnie i zachęcamy do częstych wizyt w naszym górskim sklepie. Dbamy bowiem o jakość i różnorodność proponowanych tu produktów.
Bartek Michalak
Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,
http://sklep.portalgorski.pl/,
https://tpn.pl/,
http://www.topr.pl/
Tygodnik Podhalański,
Internet (ogólnie).