Za nami piękny jesienny tydzień, pełen słońca i ciepła w ciągu dnia. Do tego Tatry w pięknych jesiennych kolorach , doskonale widoczne wszystkie szczegóły oświetlonych szczytów. To był czas na nostalgiczne, powolne jesienne wycieczki by jeszcze nacieszyć jesiennymi kolorami oczy, przed zbliżającą  się nieuchronnie zimą.

Śmigłowiec TOPR w akcji, fot. Wojciech Pławecki, topr.pl

 

Mimo ,że zbliża się koniec października korzystając z pięknej pogody po Tatrach wędrowało jeszcze sporo turystów. W ciągu minionego tygodnia ratownicy interweniowali kilka razy . I tak:


Poniedziałek 15.10.
Po godz. 14-tej z Dol. Strążyskiej do szpitala przewieziono 29-letnią turystkę z Poznania, która w wyniku upadku doznała ran głowy.


Wtorek. 16.10.
Tuż przed 15-tą powiadomiono TOPR, że w schronisku w 5-ciu Stawach znajduje się 17-letnia Łowiczanka z urazem stawu skokowego, uniemożliwiającym samodzielne poruszanie się. Wystartował śmigłowiec, który ze względu na pogorszenie się warunków atmosferycznych nie dał rady dolecieć do Stawów by zabrać turystkę do szpitala. Z Centrali TOPR wyruszyła 5-cio osobowa ekipa ratowników, którzy klasycznym transportem znieśli kontuzjowaną turystkę pod Próg Stawiarski, stamtąd quadem zwieźli ją do Wodogrzmotów  i dalej samochodem do szpitala, gdzie cała ekipa dotarła o godz. 21-szej.


Czwartek 18.10.
Po godz. 13-tej poproszono o przylot TOPR-owskiego Sokoła w rejon Ostrowska, gdzie u stóp Gorców podczas prac leśnych, został przygnieciony ciągnikiem 55-letni mieszkaniec tej miejscowości. Ciężko rannego mężczyznę śmigłowcem przetransportowano do nowotarskiego szpitala.


Piątek 19.10.
Po godz. 13-tej z Dol. Kondratowej przetransportowano do szpitala 38-letniego mieszkańca Skierniewic, który tak osłabł, że nie był w stanie o własnych siłach powrócić do Kuźnic.


Sobota 20.10.
Po godz. 12-tej  z Wiktorówek do szpitala przetransportowano 54-letnią niepełnosprawną turystkę, która tak osłabła, że nie była w stanie poruszać się o własnych siłach.
W tym samym czasie do TOPR dotarła informacja, że na szlaku pomiędzy Polaną Waksmundzką a Halą Gąsienicową znajduje się 36-letni turysta z Kielc, który upadając złamał rękę. Z pomocą pospieszyła 3-osobowa ekipa ratowników. Dojechali oni samochodem na Psią Trawkę i dalej pieszo udali się na Polanę Waksmundzką. Tam napotkali  kontuzjowanego turystę sprowadzanego przez współtowarzyszy wycieczki. Po zaopatrzeniu ratownicy sprowadzili go na Psią Trawkę i dalej samochodem przewieźli do szpitala.
W chwilę po otrzymaniu informacji o w/w wypadku do TOPR zadzwonił leśniczy z Zazadniej z informacją, że w Dol. Filipki znajduje się72-letni Zakopiańczyk, który doznał w tamtym rejonie urazu nogi. Ratownicy, którzy zwozili turystkę z Wiktorówek, po przekazaniu jej do szpitala, ponownie pojechali w tamten rejon i spod Filipczańskiej Skałki znieśli w noszach rannego mieszkańca Zakopanego i dalej samochodem przewieźli go do szpitala. W nocy z 20/21. 10. z Murowańca do szpitala przetransportowano 66-letniego mieszkańca Zakopanego z podejrzeniem udaru.


Niedziela 21.10.

Po godz. 12-tej ze szlaku pomiędzy Kalatówkami a Kondratową przetransportowano do szpitala  16-letniego mieszkańca Szaflar, który w wyniku upadku doznał bolesnego urazu kolana.


Wszystko wskazuje na to, ze to już ostatnie ciepłe dni tej jesieni . We czwartek- piątek ma się popsuć pogoda. Niżej ma padać deszcz a w Tatrach śnieg. Zrobi się zimno. Po opadach pogoda ma się poprawić, ale o ciepłych dniach musimy już chyba zapomnieć.

źródło: topr.pl