Za nami połowa czerwca. Coraz bliżej lata, a w Tatrach, po płn. stronach jeszcze sporo śniegu, który sprawia turystom wędrującym po najwyżej położonych szlakach sporo problemów. W minionym tygodniu doszło do kolejnych wypadków spowodowanych poślizgnięciem. Wyjaśniła się także sprawa zaginięcia w rejonie Rysów turysty, który wyszedł na samotną wycieczkę w tamte okolice 19 maja.

Widok z kamery TOPR przy Morskim Oku na Mnicha, fot: TOPRWidok z kamery TOPR przy Morskim Oku na Mnicha, fot: TOPR


W dniu 10.06, po godz. 13, z trasy narciarskiej na Szymoszkowej przetransportowano do szpitala 52-letniego turystę, który upadając złamał nogę. Po godz. 16 z rejonu dolnej stacji wyciągu towarowego w Dolinie Roztoki przetransportowano do szpitala 15-letnią uczestniczkę szkolnej wycieczki, która doznała urazu stawu skokowego.

O godz. 16.25 poinformowano TOPR, że w dolnej części Grzędy Rysów znajduje się turystka z kontuzją stawu skokowego, uniemożliwiającą dalsze schodzenie. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującej na pomoc turystki. Po zaopatrzeniu i ubraniu uprzęży ewakuacyjnej 27-letnia Wrocławianka została windą wciągnięta na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do Zakopanego. Ze względu na nadciągającą burzę, na pokład śmigłowca zabrano również jej towarzysza wycieczki.

W nocy, z 10/11 czerwca, poszukiwano młodej turystki, która według informacji policji po godz. 23 wyszła z miejsca zamieszkania, prawdopodobnie w celach samobójczych. W rejon Nosala, Jaworzynki i Kalatówek – bo tam prawdopodobnie miała udać się poszukiwana, wyruszyli ratownicy. Na szczęście, o godz. 1.37 powiadomiono TOPR, że poszukiwana dziewczyna wróciła do domu.

W dniu 11.06, po godz. 13, z Ornaku do szpitala przewieziono15-letniego turystę, który doznał urazu stawu skokowego.
Po godz. 14.30 poinformowano TOPR, że na szlaku pomiędzy M. Okiem a Czarnym Stawem upadła, doznając ran głowy i prawdopodobnie wstrząśnienia mózgu, 54-letnia turystka z Rawicza. Ranną kobietę po udzieleniu pierwszej pomocy przetransportowano w noszach francuskich do schroniska i dalej samochodem przewieziono do szpitala.
W dniu 14.06, wykorzystując poprawę pogody, wznowiono poszukiwania turysty, który 19.05 wyruszył z Morskiego Oka na Rysy i zaginął. Ekipy ratowników zostały wywiezione do Dol. Spadowej i na Wagę z zadaniem sprawdzenia Dol. Ciężkiej i wschodniej ściany Rysów. Ratownicy HZS zostali przewiezieni śmigłowcem na Wołowiec Mięguszowiecki i do Kotlinki pod Żabim Koniem, aby sprawdzić tamten rejon. Po wysadzeniu ratowników HZS, śmigłowiec poleciał do Dol. Ciężkiej, żeby sprawdzić wsch. ścianę Rysów. Z jego pokładu w Żlebie Świeża zauważono plecak, a później, około 150 m poniżej plecaka, zwłoki prawdopodobnie poszukiwanego turysty. Ratownicy TOPR zabrani z Dol. Ciężkiej na pokład śmigłowca, destanowali się w pobliżu. Po zapakowaniu zwłok opuszczono je w miejsce dogodne do podebrania przez śmigłowiec. Ciało zostało przetransportowane na Białowodzką Polanę i przekazane ratownikom HZS. Ponieważ w miejscu tragedii nie odnaleziono żadnych dokumentów, tożsamość turysty musi potwierdzić słowacka policja. Wszystko wskazuje na to, że turysta po wyjściu Grzędą Rysów na grań poślizgnął się i spadł około 300-400 m do Dol. Ciężkiej, ponosząc śmierć na miejscu.
W dniu 15.06 z Hali Gąsienicowej przewieziono do szpitala 40-letniego turystę z Dukli, który upadając doznał bolesnej kontuzji barku.

O godz. 16.45 do TOPR dotarła informacja, że turystka znajdująca się na szlaku na Mięguszowiecką Przeł. pod Chłopkiem zjechała po stromych śniegach, zatrzymując się w eksponowanym miejscu w górnym Bandziochu. W wyniku upadku doznała mocnych otarć i potłuczeń. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu. Po udzieleniu pierwszej pomocy turystka została wciągnięta windą na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala. Turystka może mówić o sporym szczęściu, gdyż taki upadek mógł zakończyć się o wiele poważniejszymi kontuzjami.

W dniu 16.06 z Wiktorówek przetransportowano do szpitala 14-letnią turystkę, która doznała bolesnego ataku kolki nerkowej.
Po godz. 12 do TOPR zadzwonił turysta znajdujący się na Suchym W. Kondrackim informując, że źle się poczuł. Jest cukrzykiem, zapomniał ze sobą zabrać lekarstw . Wystartował śmigłowiec. Ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty. Po udzieleniu pierwszej pomocy mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

Po godz. 19 z Dol. Roztoki do szpitala przetransportowano 53-letniego turystę, który doznał bolesnej kontuzji stawu skokowego.
Na najbliższy tydzień przewidywana jest słoneczna pogoda z możliwością popołudniowych burz. Przed wyjściem w góry prosimy o zapoznanie się z aktualną prognozą pogody, aby burze nie zaskoczyły nikogo w górach.

źródło: TOPR