Za nami apogeum letniego sezonu. Tylu turystów, którzy zdecydowali się przyjechać w czasie sierpniowego długiego weekendu na Podhale, jeszcze w tych stronach nie było. Korki na drogach, problemy z dojazdem i parkowaniem, nie sprzyjały wypoczynkowi. Tylko pogoda spisała się na medal. W Tatrach było tłoczno na wszystkich szlakach. Długo trzeba było stać w kolejce by wejść na Giewont, czy inne popularne szczyty. Taka ilość turystów przełożyła się na ilość wypadków, w zdecydowanej większości nie zagrażających życiu. Niestety doszło również do wypadku śmiertelnego.

Widok na dolinę Chochołowską, źródło : www.topr.pl

Widok na dolinę Chochołowską, źródło : www.topr.pl

I tak:

Poniedziałek 12.08.

Po godz.13-tej z Dol. Strążyskiej do szpitala przetransportowano turystkę, która doznała urazu stawu skokowego uniemożliwiającego dalsze samodzielne poruszanie się.

Po godz. 17-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przewieziono 45-letniego turystę z Krakowa, który w rejonie Karbu doznał kontuzji nogi. O własnych siła zdołał dojść do Murowańca, lecz dalej koniecznym okazał się transport.

Po godz. 22- z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano 27-letniego turystę z Warszawy, z objawami zatrucia pokarmowego i silnego odwodnienia.

Wtorek 13.08.

Po godz. 15-tej z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano 55-letnią turystkę ze Złotego Stoku, która w wyniku upadku i uderzenia głową w kamień doznała chwilowej utraty przytomności i ran głowy.

Czwartek 15.08.

O godz. 11.53 do TOPR zadzwonił turysta- świadek wypadku, informując, że przed chwilą ze szlaku ze Świnicy w kierunku Zawratu spadła w kierunku Zadniego Stawu turystka. O godz. 11.55 w tamten rejon wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy zlokalizowali leżącą kobietę w dolnej części płd. zboczy Gąsienicowej Turni. Ratownicy przy użyciu windy zdesantowali się pobliżu miejsca wypadku. Po dotarciu na miejsce stwierdzili zgon kobiety w wyniku wielonarządowych obrażeń spowodowanych upadkiem z wysokości. W tym czasie śmigłowiec poleciał do Zakopanego po następną grupę ratowników, w celu ewakuacji męża turystki, który utknął w eksponowanym terenie. Ratownicy zdesantowali się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty i po założeniu stanowiska, jeden z ratowników zjechał do niego by go zabezpieczyć przed ewentualnym upadkiem. W tym czasie I-sza ekipa ratowników przygotowała zwłoki do transportu. Windą wraz z ratownikiem podciągnięto je do śmigłowca i przetransportowano do Zakopanego. Kolejnym lotem przewieziono do Zakopanego męża turystki wraz z asekurującymi go ratownikami.

Do wypadku doszło w rejonie ubezpieczonym klamrami i łańcuchami. Trudno dociec dlaczego 29-letnia turystka z Sosnowca odpadła. Tego dnia była słoneczna pogoda a skały suche.

W trakcie działań pod Świnicą powiadomiono TOPR, że na Kozim W. znajduje się turystka z bolesnym urazem stawu skokowego. Nie jest w stanie kontynuować wycieczki. W tym czasie śmigłowiec znajdował się w powietrzu lecąc kolejny raz w rejon Świnicy celem ewakuacji biorących udział w akcji ratowników. Śmigłowiec poleciał na Kozi W. Tam z jego pokładu zdesantował się jeden z ratowników. Po udzieleniu I pomocy założył turystce uprząż ewakuacyjną. Turystka wraz z ratownikiem została windą wciągnięta na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala.
Po godz.15-tej z Dol. Strążyskiej do szpitala przewieziono 21-letniego turystę z Lubartowa o oznakami silnego odwodnienia i osłabienia.

Około 15.30 powiadomiono TOPR, że na szlaku z 5-ciu Stawów do M. Oka znajduje się turystka z urazem nogi. W tamten rejon wyjechała z Centrali 5-cio osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce udzielono turystce I pomocy. Następnie w noszach zniesiono ją do drogi i na Palenicy Białczańskiej przekazano oczekującej tam karetce pogotowia. Ratownicy stamtąd udali się na szlak prowadzący na Rusinową Polanę, gdzie na pomoc oczekiwała 69-letnia turystka z Warszawy, która upadając złamała nogę. Po udzieleniu I pomocy turystkę zniesiono przed godz. 19-tą na Palenicę Białczańską i przekazano karetce pogotowia.

Piątek 16.08.

O godz. 9.15 do TOPR zadzwoniła turystka informując, ze jest w rejonie Zmarzłej Przeł. Przed chwilą doznała urazu kolana. Nie jest w stanie kontynuować wycieczki. Prosi o pomoc. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu miejsca wypadku. Po zaopatrzeniu i założeniu uprzęży ewakuacyjnej, turystka wraz z ratownikiem została windą wciągnięta na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala.

Sobota 17.08.

O 4-tej rano z Hucisk w Dol. Chochołowskiej granią Tatr na Kasprowy, dalej przez Halę Gąsienicową, Krzyżne, 5-Stawów , Wodogrzmoty, Psią Trawkę do Kużnic wyruszyli biegacze biorący udział w ekstremalnym 70-cio kilometrowym biegu górskim. Podczas tak ekstremalnych biegów nietrudno o upadki i kontuzje.

O godz. 12.30 podczas zbiegania z Kasprowego, w Kotle Gąsienicowym upadł doznając kontuzji nogi biorący udział w zawodach 25-letni biegacz z Brylewa. Z pomocą pospieszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Po zaopatrzeniu w noszach Konga zniesiono rannego na Halę Gąsienicową skąd samochodem przewieziono go do szpitala.

Tuż przed 17-tą powiadomiono ratowników, że nad M. Okiem w miejscu odejścia szlaku nad Czarny Staw, znajduje się 19-letnia turystka z poważną kontuzją stawu skokowego. Z Centrali do M. Oka wyruszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy, kontuzjowaną turystkę w noszach przeniesiono do schroniska nad M. Okiem i dalej samochodem przewieziono do szpitala.

Po godz. 19-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przewieziono 27-letnią turystkę z Legionowa z objawami silnego odwodnienia.

Niedziela 18.08.

Po godz. 9-tej z Hali Gąsienicowej do szpitala przetransportowano samochodem 27-letnią turystkę z Piły , która doznała kontuzji kolana.

Przed godz. 14-tą z Dol. Chochołowskiej do szpitala przetransportowano 12-letnią turystkę z silnymi dolegliwościami alergicznymi i problemami oddechowymi  spowodowanymi prawdopodobnie uczuleniem na sierść konia.
Na najbliższy tydzień przewidywana jest zmienna pogoda. W środku tygodnia mają nadejść opady i burze. Przed wyruszeniem w góry prosimy o zapoznanie się z aktualną prognozą pogody i planowanie wycieczek tak, by burza nie zaskoczyła nas na graniach czy szczytach.

źródło: www.topr.pl