Zbliża się koniec wakacji. Niedzielny tłok na zakopiance w kierunku Krakowa sugerował , że większość turystów opuściła już Tatry i Podhale. Zmienna pogoda , jaka panowała w Tatrach w minionym tygodniu, nie odstraszyła turystów, którzy nadal tłumnie wyruszali na tatrzańskie szlaki. Ratownicy znów mieli sporo pracy.
I tak:

Widok z kamery TOPR na Doline Pięciu Stawów Polskich - Przedni Staw

Widok z kamery TOPR na Doline Pięciu Stawów Polskich - Przedni Staw

Poniedziałek 19.08.

Po godz. 13-tej z Dol. Kondratowej do szpitala przetransportowano 30-letnią turystkę z Gdańska ugryzioną prawdopodobnie przez żmiję.
Po godz. 14-tej z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem dwóch turystów z Warszawy, którzy w rejonie Koziego W. zostali uderzeni kamieniami, strąconymi najprawdopodobniej przez znajdujących się powyżej turystów. Jeden z poszkodowanych doznał ran nogi, drugi ran głowy i prawdopodobnie lekkiego wstrząśnienia mózgu.
O godz.15.24 do TOPR zadzwoniła turystka informując, że była świadkiem jak przed chwilą z Pośredniego Granata na stronę Dol. Gąsienicowej spadła kilka m jakaś turystka i następnie stoczyła się jeszcze kilkadziesiąt m trawiasto- skalnym, stromym terenem. Turystka jest przytomna, ale doznała mocnych otarć i potłuczeń.

Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującej na pomoc turystki. Po udzieleniu I pomocy, włożoną ją do noszy francuskich , windą wciągnięto na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowano do szpitala. Mimo groźnie wyglądającego upadku,  młoda turystka z Warszawy na szczęście nie doznała żadnych poważniejszych obrażeń.

Wtorek 20.08.

Po godz. 10-tej powiadomiono TOPR, że podczas podejścia na Nosal od strony Nosalowej Przeł. 59-letnia turystka z Otwocka , spadła około 4m stromym skalno-trawiastym terenem doznając stłuczenia okolic kręgosłupa, otarć i potłuczeń. Z pomocą pospieszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy, turystka w noszach została zniesiona do Kuźnic i dalej samochodem przewieziono ją do szpitala.
Po godz. 15-tej powiadomiono TOPR, że poniżej progu Dol.za Mnichem, na szlaku znajduje się turystka z kontuzją nogi. Z pomocą pospieszyła  6-cio osobowa ekipa ratowników. Po dotarciu na miejsce i udzieleniu I pomocy , ranna została zniesiono do M. Oka i dalej samochodem przewieziona do szpitala.
Przed godz. 16-tą do TOPR za pośrednictwem Centrum Powiadamiania Ratunkowego,  dotarła informacja, że od wczoraj prawdopodobnie w rejonie Dol. Białego  błądzi 52-letni mężczyzna. Poproszono Policję o lokalizację jego telefonu. W rejon Dol. Białego na poszukiwania wyruszyła 6-cio osobowa ekipa ratowników. Po godz. 20-tej po otrzymaniu dodatkowych informacji w rejon Krokwi, Dol. Spadowiec, i górnego piętra Dol. Białego wyruszyły kolejne patrole ratowników. Niestety nie natrafiono na żaden ślad poszukiwanego, a namierzanie jego tel. komórkowego okazało się mało precyzyjne.

Środa 21.08.

Od godzin rannych kontynuowano poszukiwania zaginionego turysty. 13-tu ratowników + pies lawinowy , przeszukiwało rejon Dol. Reglowych. Tego dnia poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Przed godz. 20-tą do TOPR dotarła informacja, że w Dol.5-ciu Stawów, kilkanaście min od schroniska znajduje się turystka z kontuzja stawu skokowego, uniemożliwiającą  samodzielne poruszanie się. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w Stawach. Po udzieleniu I pomocy turystka w noszach została przetransportowana do schroniska.


Czwartek 22.08.


Po godz. 10-tej  8-miu ratowników podzielonych na zespoły kontynuowało poszukiwania zaginionego, najprawdopodobniej w rejonie Dol. Białego  turysty. Poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Po godz. 12-tej z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem turystkę, która dnia poprzedniego doznała urazu nogi.
Po godz. 15.30 wezwano ratowników w rejon Boczania, gdzie w wyniku upadku 68-letnia turystka z Wielkopolski doznała chwilowej utraty przytomności oraz złamania ręki.  Ranna po zaopatrzeniu quadem zwieziono do Kuźnic, gdzie przekazano ją karetce pogotowia.

Piątek 23.08.

Kontynuowano poszukiwania zaginionego kilka dni temu turysty. W związku z poprawą pogody do poszukiwań wykorzystano śmigłowiec. O godz. 11.40 z jego pokładu w górnych partiach Dol. Białego dostrzeżono leżącego człowieka. Ratownicy zdesantowali się w pobliżu. Stwierdzając, że mężczyzna nie żyje i że jest to najprawdopodobniej poszukiwany od kilku dni turysta. Powiadomiono Policję. Na miejsce zdarzenia około godz. 14-tej dotarł prokurator i przedstawiciel Policji. Po zakończeniu oględzin ciało przy użyciu śmigłowca przetransportowano do Zakopanego.  Przyczyny śmierci bada zakopiańska prokuratura.
Przed godz. 14-tą z Dol. Strążyskiej przetransportowano  83-letniego turystę z Rzeszowa, który upadając doznał złamania ręki, ran głowy i dość mocnych potłuczeń.
Przed godz. 15-tą na szlaku do Tamy na Nosal upadła doznając urazu stawu skokowego 24-letnia turystka z Łomży. Ranną po zaopatrzeniu przetransportowano do szpitala.
O godz. 15.18 do TOPR zadzwonił turysta informując, że szedł Orlą Percią od Krzyżnego w kierunku Granatów. Zgubił szlak, wszedł w eksponowany teren, skąd boi się ruszyć. Prosi o pomoc. W czasie rozmowy udało się ustalić, że turysta najprawdopodobniej znajduje się po stronie Dol. Pańszczycy. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dostrzeżono turystę, który znajdował się w płn. ścianie Wielkiej Buczynowej Turni. Jeden z ratowników zdesantował się w pobliżu oczekującego na pomoc turysty. Po założeniu trójkąta ewakuacyjnego turysta wraz z ratownikiem został windą wciągnięty na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do Zakopanego.

Sobota 24.08.

O godz. 14.46 do TOPR dotarła informacja, że 24-letni turysta z Kraśnika podczas zejścia zielonym szlakiem z Zadniego Granata w kierunku Dol. Koziej zgubił szlak, doszedł do  eksponowanego miejsca, skąd boi się ruszyć. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur na Hali Gąsienicowej. Po dotarciu na miejsce, asekurując wyprowadził turystę na szlak.
Po godz. 16-tej z 5-ciu Stawów do szpitala przetransportowano śmigłowcem 27-letniego turystę z Kielc, który podczas zejścia z Koziego W. upadł, złamał rękę i  mocno się potłukł.

Niedziela 25.08.

Przed godz. 15-tą podczas zejścia z Gubałówki, będąca poniżej „Mostka” 52-letnia turystka z Wrocławia upadła i złamała nogę. Ranna po udzieleniu I pomocy przetransportowano do szpitala.
Po godz. 16-tej do TOPR dotarła informacja, że podczas zejścia z Krzyżnego do Dol.5-ciu Stawów  kontuzji nogi doznał 41-letni słowacki turysta. Wystartował śmigłowiec. W czasie lotu otrzymano informację, że w rejonie Małego Giewontu problemy kardiologiczne ma 52-letnia turystka z Torunia. Wobec tego śmigłowiec poleciał w tamten rejon. Z jego pokładu ratownicy desantowali się w pobliżu oczekującej na pomoc turystki. Śmigłowiec zawrócił i spod Centrali TOPR zabrał kolejnych ratowników w rejon Krzyżnego. Tam po desancie ratowników, śmigłowiec poleciał w rejon Małego Giewontu, gdzie do transportu była już gotowa turystka z problemami sercowymi. Wraz z ratownikiem została ona w noszach wciągnięta windą na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowana do szpitala. Po przekazaniu turystki załodze karetki, śmigłowiec  poleciał pod Krzyżne. Niski pułap chmur nie pozwolił na dolot w miejsce wypadku. Po desancie kolejni ratownicy udali się w rejon wypadku by pomóc w transporcie rannego. Został on zniesiony do Dol. Buczynowej, skąd mógł podebrać go śmigłowiec i przetransportować do szpitala.

Na najbliższy tydzień przewidywana jest zmienna pogoda. Spodziewać się należy opadów deszczu jak i słońca. Pewne jest , że się nie wygrzejemy. Na wysokości Kasprowego W. temperatura w dzień nie przekroczy 10 stopni C, a nocą może spaść do 3-4 stopni. Przed wyruszeniem w góry sprawdźmy aktualna pogodę, a do plecaka zabierzmy czapkę, rękawiczki, polar i kurtkę przeciwdeszczową.

źródlo: topr.pl