Za nami kolejny zimowy tydzień w Tatrach i na Podhalu. Coraz więcej stacji narciarskich rozpoczyna zimowy sezon, choć jeszcze nie wszystkie trasy zostały zaśnieżone i uruchomione. Jeśli dopisze mróz, podczas świątecznego wypoczynku będzie można skorzystać z większości tras.

Widok na Dolinę Goryczkową, fot: topr.pl

Widok na Dolinę Goryczkową, fot: topr.pl

W minionym tygodniu ratownicy zanotowali tylko jedną interwencję.

We wtorek, 10.12, w godzinach popołudniowych, podczas zejścia z Liliowego w kierunku Hali Gąsienicowej zgubił szlak i zaczął brnąć w świeżych, głębokich śniegach, po nieznanym sobie terenie, 46-letni turysta z Kalwarii Zebrzydowskiej. Z pomocą pospieszył ratownik pełniący dyżur w Murowańcu. Tuż przed 17 odnalazł mężczyznę w rejonie Zielonego Stawu i sprowadził go do schroniska.

W Tatrach panują trudne, charakterystyczne dla wczesnej zimy, warunki. Pokrywy śnieżne są bardzo zróżnicowane. W formacjach wklęsłych zalega sporo przewianego wiatrem, niezwiązanego z podłożem śniegu. Takie „magazyny” śniegu są podatne na uruchomienie lawin w postaci desek śnieżnych. Szczególną uwagę należy zachować w wyższych partiach Tatr, zwłaszcza powyżej 1400 m n.p.m. Poruszanie się w tych warunkach wymaga sporego zimowego doświadczenia. Mniej doświadczonym odradzamy wycieczki powyżej tatrzańskich schronisk.

Przed nami oczekiwane Święta Bożego Narodzenia. Wszystkim mieszkańcom Podhala i gościom, którzy zawitają pod Tatry, ratownicy TOPR-u życzą Bożego błogosławieństwa oraz pięknych świątecznych i śnieżnych dni.

źródło: topr.pl