Sezon turystyczny w polskich górach w pełni. Pijany przewodnik prowadził dzieci, urazy i złamania kończyn, śmigło w akcji i policja. W sobotę 10 sierpnia ratownicy górscy z Beskidów nie nudzili się.

1108bieszcz

Raport z dyżuru w Centralnej Stacji Ratunkowej Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego:

- O 12:30 dostaliśmy informację od opiekuna grupy, że ich przewodnik jest prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i nie jest w stanie dalej kontynuować wycieczki. Po dotarciu na miejsce potwierdzono fakt upojenia alkoholowego i poproszono policję o odbiór mężczyzny. Został przekazany patrolowi o godz. 14:00. Przewodnik był w pracy i prowadził wycieczkę kilkudziesięciu dzieci.

- O 14:50 patrol Policji zwożący przewodnika natknął się na wypadek turystki w rejonie Szyndzielni. Po zabezpieczeniu złamanego podudzia, poprosili o pomoc ratowników GOPR. Po dotarciu na miejsce ratownicy ewakuowali kobietę ze szlaku i przetransportowali do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.

- W międzyczasie do poważnego wypadku doszło na Skrzycznym. Ze zgłoszenia wynikało, że pod koleją na Hali Hondraski znajduje się kobieta z urazami kończyny górnej i dolnej, urazem głowy oraz czasową utratą przytomności i niepamięcią wsteczną. Z centrali wyruszył zespół samochodem terenowym oraz ratownik na quadzie. Ze względu na poważne urazy oraz czas transportu zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kobieta zabezpieczona przez ratowników GOPR została przekazana do śmigłowca na Jaworzynie.

Na pozostałych stacjach ratunkowych również intensywnie.

źródło: FB/GOPR Beskidy//fot.Sz. Wawrzuta, Ł. Urbanek