W górach zrobiło się biało. Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, m.in. ci z Grupy Beskidzkiej, mają pełne ręce roboty. Niestety nie brakuje nieuzasadnionych wezwań na pomoc. 


Dyżur na stacji ratunkowej Klimczok 11.11.2019:

 

1411gopr

 

W poniedziałek dyżurni udzielali pomocy turystom, którzy na skutek poślizgnięcia na śniegu doznali urazów kończyn dolnych.

Na Klimczoku wypadkowi uległ mężczyzna, który został zaopatrzony i zwieziony samochodem terenowym GOPR do Szczyrku.

Kolejna interwencja miała mieć miejsce na Błatniej. Ratownicy zostali zadysponowany do turystki z urazem kolana. Po dotarciu na miejsce okazało się, że kobieta wyszła ze schroniska i o własnych siłach oddaliła się.

- Apelujemy o rozważne i uzasadnione wzywanie pomocy - proszą beskidzcy ratownicy.

źródło: FB/GOPR Beskidy//fot. R. Błasiak, M. Uciński