Pogoda

Dla mnie osobiście pobyt w górach, nawet przy niesprzyjającej aurze zawsze wiązał się z jakimiś pozytywnymi emocjami i wrażeniami. Perspektywa zbliżającego się wyjazdu, możliwość obcowania z górami, uczucie wolności i przestrzeni po wsze czasy już chyba, będą kojarzyły mi się z czymś super fajnym. Na pytanie zatem „Czy warto jechać w góry?” zawsze odpowiem że WARTO.

Niby jest zima. Zbliża się Boże Narodzenie. Ale śniegu albo wcale, albo „jak na lekarstwo”. Fakt, że w górach go trochę leży, ale nie jest to w takim stopniu do jakiego zwykle przywykliśmy o tej porze. Według synoptyków rok 2015 był rokiem najcieplejszym w historii, a rok 2016 będzie prawdopodobnie jeszcze cieplejszy. Również Święta i Sylwester upłyną raczej w deszczowej i szaroburej atmosferze. Cóż... Może w styczniu chociaż na chwilę prawdziwa zima da o sobie znać?

Uwaga, uwaga! Zima atakuje- w górach, w Zakopanem i w całej Polsce. Co jakiś czas pada śnieg. Ale jest jeszcze trochę czasu na skompletowanie, uzupełnienie sprzętu, ostatnie naprawy i porządki, wymianę opon itd. Również i drogowcy mają jeszcze chwilę żeby się ogarnąć i przygotować. Choć pewnie i w tym roku zima ich tradycyjnie zaskoczy. ;)

No to chyba piękną i ciepłą złotą jesień mamy już za sobą. Chociaż według niektórych fakt że coś nawet miłego już w skali roku minęło oznacza, że szybciej przyjdzie podobne za rok. Może tak, ale ja raczej wolę jak coś fajnego trwa niż na to czekać długie 12 miesięcy. I mam nadzieję, że niektórzy się ze mną zgodzą...

Jeśli wieści o powrocie, choć na chwilę, złotej jesieni są prawdziwe, to raczej na pewno trzeba będzie na nią jeszcze chwilkę poczekać,  bo najbliższe dni zapowiadają się odmiennie. Z drugiej strony, pracownicy górskich schronisk, pracownicy przy wyciągach i trasach narciarskich, nie zważają na nierzadko kapryśną aurę i „robią swoje” (prace konserwacyjne i naprawcze) chcąc zdążyć przed mroźną, śnieżną, często wietrzną zimę (ale i uroczą zarazem).