Pogoda

Nadchodzący weekend zapowiada się ciepły i słoneczny. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie (i myślę, że nie przesadzę), że bardzo ciepły, a wręcz momentami upalny. Kto wybiera się góry w najbliższe dni niech pamięta, żeby zabrać dużo wody, olejek do opalania i nałożyć czapkę.

Po masakrycznych upałach w zeszłym tygodniu, które dały się we znaki właściwie w całym kraju- rolnikom doskwierała susza, chorym- mordercza duchota, nawet zwierzęta w zoo były polewane wodą, a w miastach instalowano kurtyny wodne, w ostanim czasie zrobiło się chłodniej, burzowo i mokro.

Wcześniej, cotygodniowe prognozy pogody dla różnych gór Polski umieszczane regularnie na stronach PG, wymagały pewnej analizy danych, opisania ich w formie artykułu, co zajmowało jakiś tam czas.

M. Bajor śpiewa: "Trochę chmur, trochę słońca, coś z początku, coś z końca, trochę dziekciu, ciut mięty, czesć dróg prostych, część krętych (...)" I akurat słowa piosenki odnoszą się do miłości, ale fragmeent ten dosyć dobrze obrazuje to, co ma i możliwe że wystąpi w górach w nabliższych dniach.

Znaczna poprawa pogody i ocieplenie z poprzedniego weekendu dosyć szybko się skończyło i "nie przetrwało" do następnego, czyli tego weekendu. Wizja zbliżającej się pogody to trochę deszczu, temperatury już od 3 stopni! i mało ciekawa aura gdy chodzi o warunki do podziwiania i fotografowania górskiej przyrody.