Warunki

Walkę zimy z wiosną na początku lutego, kiedy to powinno być mroźno i śnieżnie, wyraźnie wygrywa wiosna. Za nami kolejny halny, dodatnie temperatury i ani widoku na śnieg. A tu środek zimowych ferii. Dobrze , że w ubiegłym tygodniu było kilka mroźnych dni, co pozwoliło na dośnieżenie tras narciarskich. Tam koncentruje się ruch narciarski. Nieszczęśliwi są skiturowcy, bo poza sztucznie śnieżonymi trasami nie da się wyruszać w Tatry na narciarskie wycieczki.

Wreszcie zima  się zlitowała, sypnęła śniegiem i nie poskąpiła mrozu. Szum armatek dochodzący z każdej stacji narciarskiej świadczy, że wszędzie dośnieżane są trasy. To już był ostatni moment by przygotować się na przyjazd feryjnych gości. Mimo, że naturalnego śniegu spadło niewiele, to i tak zrobiło się zimowo na Podhalu. W Tatrach wzrosło zagrożenie lawinowe. Od kilu dni TOPR ogłasza II stopień zagrożenia lawinowego.

Kronika TOPR 20.01.2014

Takiej zimy nie pamiętają najstarsi górale. Wieje, leje, temperatury są dodatnie, a przecież mamy styczeń. Jeśli w najbliższych dniach nie spadnie śnieg, to na Podhalu przyjdzie chyba ogłosić stan klęski żywiołowej. W Tatrach w wyższych partiach zalegał twardy, miejscami zlodzony śnieg, dobry do podejść dla wprawnych, umiejących posługiwać się rakami i czekanem. Dla mniej umiejętnych turystów takie warunki były nie lada wyzwaniem. Znów doszło do poślizgnięć i upadków z wysokości.

Miniony tydzień, a konkretnie weekend na długo utkwią w pamięci ratowników. W Tatrach doszło do kilku poważnych wypadków. I tak:

Za nami pierwszy tydzień nowego roku. Pogoda spłatała psikusa narciarzom i turystom. Wiejący od dłuższego czasu halny, zalodzone, a w dolnych partiach zawalone drzewami niektóre szlaki, bardzo utrudniały bezpieczne wędrowanie. Powyżej górnej granicy lasu zalegała dość cienka pokrywa bardzo twardego, miejscami wręcz zlodzonego śniegu.

Podkategorie