Babia Góra (1725 m n.p.m.) to prawdopodobnie najbardziej "kapryśna góra" w Polsce.

Panujące tam warunki pogodowe ciężko przewidzieć. Warunki często gwałtownie się zmieniają. 

Ratownicy górscy mają tam sporo pracy.

W czwartek (11 marca 2021) służby ratownicze zostały powiadomione o 11 osobach znajdujących się w rejonie Babiej Góry właśnie (ze względu na bardzo trudne warunki atmosferyczne), które nie są w stanie kontynuować zejścia w stronę Przełęczy Brona i Markowych Szczawin. Na domiar złego poszukiwana grupa turystów rozdzieliła się.

Ostatecznie jednak cała akcja ratunkowa zakończyła się dobrze. Nikt poważnie nie ucierpiał i na szczęście udało się uniknąć tragedii. W akcji wzięło udział 20 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR, a wszelkie działania zakończyły się dopiero po godzinie 22:00.

opr. red

Źródło:
Tygodnik Podhalański