Horska Zachranna Sluzba sprowadzała 3 Polaków.

W nocy z 1/2 listopada dwójka mężczyzn i jedna kobieta utknęli pod szczytem Gerlacha. Poprosili o pomoc ratowników. Początkowo Ci nawigowali ich telefonicznie przy użyciu współrzędnych GPS. Jednak z powodu złych warunków pogodowych - zaczął padać śnieg i zrobiło się mgliście - taternicy nie byli wstanie zejść o własnych siłach. 10 ratowników HZS ruszyło na pomoc. Polacy zostali sprowadzeni na Batyżowiecką Próbę techniką linową. Dotarli w końcu do Domu Śląskiego, skąd zostali przetransportowani do Starego Smokowca. 

/baj/

Źródło:
HZS