Re: Sokół może ratować, ale tylko w górach
|
|
Widzę, że niektórzy nie do końca jednak rozumieją w czym rzecz. Problem tkwi w tym, że TOPR od zawsze artykułowało jeden postulat: dzisiejsze ratownictwo górskie nie może obyć się bez śmigłowca, trzeba więc sprawić, aby na potrzeby ratowników był on dostępny. Wyraźnie przy tym sugerowano, że tak jak było dotychczas, tzn. że TOPR jest właścicielem śmigłowca, ale nie ma środków na jego utrzymanie - być nie może. Proponowano zatem bądź współpracę z firmą, która obsługuje Horską Slużbę na Słowacji, bądź jakąś instytucją krajową, a wyraźnie sugerowano, że posiadanie przez TOPR śmigłowca jest opcją możliwą, ale pod warunkiem że znajdą się odpowiednie środki na jego utrzymanie. Wszystkie decyzje dotyczące tego, że nie ma nowego śmigłowca, że stary oddano do remontu, że potem zapewniono takie a nie inne warunki jego używania zapadały nie w TOPR, jak można wnioskować z powyższych wypowiedzi, lecz w MSWiA, a ratownicy stawiani wobec faktów dokonanych zmuszeni są do poszukiwania rozwiązań, które sprawią, że sytuacja jaka jest stanie się akceptowalna. Ja i wielu innych ludzi starają się pomóc na ile się da, inni zaś jak widać, z ukontentowaniem zajmują się obarczaniem TOPR winami urzędasów z Warszawy i mniemają, że przemawia przez nich wielkie znawstwo problemu. ------------------------------------- Pozdr.: Jacek. NO BEER - NO CLIMBING !!! |
|
Uwaga: publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników strony. Portal Górski www.portalgorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.