>Ludzie wcześniej nie karani, nie można ich zaraz wsadzać na X lat

Pewnie, ze nie. Nalezy ich poglaskac po glowkach i pogrozic palcem, jak to sad uczynic raczyl. Przed czym byla ta wydumana przez sad "obrona konieczna" ? Przed zwierzeciem wielkosci sredniego psa? Czy jesli pies szanownego sadu zwedzi mi w parku kanapke, a ja chwyce go za kark, wloze pysk pod wode, poczekam az sie udusi, po czym jeszcze skopie na pozegnanie, to tez szanowny sad uzna za obrone konieczna? Do dupy z takim sadem.