Witam.

W 2007 roku za nocleg płaciliśmy 20 euro za dwuosobowy „bungalow”, w tym roku 25 euro za „apartament”. Generalnie standard podobny: mała sypialnia, łazienka, aneks kuchenny, szafki + TV. Myślę, że można wytargować niższą cenę, jeśli pojedzie więcej osób to na pewno. Warunki niby ok. ale tak jak napisałem gdyby nie lampa to najpewniej byśmy tam zwariowali…

Samochód jest zbędny – do sektorów Sperlonga i Monte Moneta jest od 30 do 40 minut marszu, do groty i skał na plaży około 40 minut szosą. Pueblo jest pod nosem – nie więcej jak 15-20 minut.

Jest wypożyczalnia w Gaecie ale w zasadzie transport byłby potrzebny tylko żeby dotrzeć do klifów w Gaecie – pieszo na pewno ponad godzinę. Jeśli poprosiłbyś Marco na pewno nie byłoby problemów z podrzuceniem.

Co do terminu – jesień ok. ale z zimą to może być różnie – lepiej sprawdź nawet nie temperaturę ale ilość opadów – mogą być średnio dwa razy większe niż np. w marcu.

My pewnie w najbliższym czasie zmienimy kierunek - może na Arco?

Zdjęcia muszę przebrać - mamy ponad 500 ale ilość nie przechodzi w jakość, a przy mrożących krew w żyłach ekstremach, gdzie - jak pisał klasyk - człowiek zaczyna zastanawiać się nad marnością żywota ludzkiego - nie w głowie było nam robienie zdjęć.

Ogólnie miejsce sympatyczne, warto się wybrać - w zazadzie pusto a wspinania masa.

Pozdrawiam

TR