Quote
chief
Tatry Słowackie są dla turystów wysokogórskich w okresie zimowym zamknięte (z małymi wyjątkami)
Konsekwencją tego, jest to, że jesteśmy ograniczani w uprawianiu wolnej wysokogórskiej turystyki, która swobodnie rozwija się na całym świecie, w tym, też po stronie Tatr Polskich.
Przez zupełnie nie zrozumiałe przepisy TANAP-u, jesteśmy zmuszani do:
-łamania tamtejszego prawa
-narażeni na mandaty ze strony Służb Parku
-narażeni na pełne pokrycie akcji ratunkowych Horskiej Sluzby (a przy udziale helikoptera jest to kwota wielu tysięcy złotych), mimo, ze jesteśmy ubezpieczeni od wypadku w górach.
-jako dorośli i odpowiedzialni ludzie, zmuszeni jesteśmy do uprawiania „partyzantki”, chowania się po krzakach, czy omijania łukiem leśniczówek....co przynajmniej dla mnie jest to uwłaczające.

Całkowicie z powyższym się zgadzam.

Quote
chief
Dlaczego normalnie i legalnie nie możemy uprawiać, naszego hobby ?

Wg mnie przyczyny są następujące:

1/. TANAP i HZS chcą mieć święty spokój

2/. obszary te zamknięte są tak zimą jak i latem, dzięki czemu strażnicy mogą sobie "dorabiać" prowadząc "turystów specjalnych"

3/. Intruzi przeszkadzaliby w prowadzonej w tym rejonie intensywnej działalności rekreacyjnej i gospodarczej.

Quote
chief
Proponuję stworzyć wspólną petycję do TANAP-u i odpowiedniego ministerstwa na Słowacji odpowiedzialnego za turystykę. Niech każdy z nas wyślę, choć jednego, maila dziennie.....może spowoduje to „przebudzenie z letargu” ludzi, którzy coś mogą....

Pomimo solidarności z w/w poglądami ja bym to zdecydowanie odradzał.

Skutek będzie raczej odwrotny: mały kraj nie lubi jak go "większy brat" poucza, szczególnie że obywatele obcego kraju nie mają prawa wpływać na prawodawstwo innego demokratycznego kraju. Podobne działania ze strony Czechów już przyniosły im odrwrotny skutek. Polacy i tak są oficjalnie uznawani przez władze TANAP i HZS za "najbardziej niezdyscyplinowanych turystów", sprawiających "najwięcej kłopotów i łamiących przepisy"...

Quote
chief
Jak nic się nie będzie robiło, to taki stan dalej będzie trwał.....a wypadek i jego finansowe konsekwencje, może mieć każdy z nas, w każdej chwili....

Słuszna uwaga. Ale lepiej wspierać organizacje słowackie działające w tym kierunku. Tam są organizacje VHT oraz "ekologiczne", które zgłaszają podobne poglądy. Lepiej jeśli oni będą działać a nie obywatele "większego brata".

Zauważyć trzeba, że współpraca polskich i słowackich organizacji "społecznych" zainteresowanych Tatrami jest prawie żadna! Dobrym przykładem jest tutaj PZA, które praktycznie nawet sie nie kontaktuje z JAMES. Najwyraźniej Tatry Słowackie są poza zainteresowaniem PZA. Dokładnie odwrotnie niż to było przed wojną, kiedy TT m.in. razem z organizacjami po pd. stronie Tatr podejmowały rozmaite pożyteczne inicjatywy, jak na przykład, w kwestii powołania Parku Narodowego w Tatrach, czy przekraczania granicy w dowolnym miejscu na legitymację TT. I to pomimo poważnych sporów politycznych pomiędzy RP a CSRS, a później Słowacją.

W Polsce zresztą, jeśłi chodzi o Tatry, sytuacja też jest daleka od idealnej i dużo jest tutaj do poprawienia.