Quote
Charles
Jestem członkiem tej organizacji i poczytuję sobie za honor że, w pewnym sensie, jest ona elitarna i chcjałbym by taką pozostała.

To kwestia gustu: jedni lubią "elitarność" (a la "kapliczka straceńców", jak w międzywojniu) , bo np. zwiększa im to poczucie własnej wartości (rośnie ego), a inni lubią "otwartość" i "spoufalanie się z szarakami".

W obecnych czasach, kiedy "panele wspinaczkowe" są już w każdej wsi, na ściankach trenują bohaterowie popularnych seriali TV, a w Alpy wyjeżdża każdego roku wiele tysięcy Polaków to mnie (prywatnie) się wydaje, że robienie z tego "zakonu dla wtajemniczonych" jest przeżytkiem.

Quote
Charles
Sam nie zamierzam uprawiać mojego hobby (pasji) za niczyje pieniądze jak tylko za swoje, choć jeśli ktoś chce w ten sposób kogokowiek: potrzebującego, zagubinego, biednego itp. uszczęśliwić nie widzę powodu by tego miał nie robić.

OK, a dlaczego nie za SWÓJ 1% ??

Przeciętny Polak płaci rocznie ok. 3000 zł podatków - 1% z tego to 30 zł, tyle co składka klubowa (do końca tego roku przynajmniej). Dlaczego nie ma tego przeznaczyć na to, na co ma ochotę?? Widzisz w tym coś nagannego?

Dodajmy, że od dawna praktykują tę metodę różnorakie kluby wysokogórskie -- i takie duże (Kraków, Poznań) i małe (Rzeszów). Jeśli uważasz to za naganne, to może zacznij krytykować na forum KW Kraków - to byłby bardziej uzasadniony adres!