Forum Portalu Górskiego :  Forum Portalu Górskiego - portalgorski.pl
Forum Portalu Górskiego - forum moderowane 
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić
AndrzejZ ()
23 kwi 2008 - 12:29:39
avatar
Poniżej jest pełny tekst - to jest z "GAZETY WYBORCZEJ" dn. 18.IV.2008. Żeby matka była z Misiem kilka tygodni dłużej, to sprawa byłaby załatwiona pozytywnie, nie trzeba by było sądu zwoływać i nie musieliby się na Matkę Boską powoływać...


Jolanta i Michał od ponad trzech lat są małżeństwem. Michał, lat 30. Zawód wyuczony: piekarz. Wykonywany: stolarz w fabryce mebli.
O sześć lat młodsza Jolanta skończyła ogólniak i jest sekretarką w zakładzie meblarskim. W tej samej firmie pracuje jej kolega Daniel, tapicer. Ma żonę Beatę. Daniel i Beata przyjechali w Tatry pierwszy raz w życiu.
Wszyscy mieszkają w Lubawie i jej okolicach, w województwie warmińsko-mazurskim.

Pod wodę i trzy razy kamieniem

W niedzielę wstali za późno, żeby zdążyć wspiąć się gdzieś wysoko. Spadł świeży śnieg, wyszli dopiero po godz. 11 w Dolinę Kościeliską. Postanowili wracać żółtym szlakiem przez Iwaniacką Przełęcz i dalej Doliną Chochołowską. Schodząc z przełęczy, spotkali niedźwiadka.

Szedł powoli z naprzeciwka.

Później mówili prokuratorowi, że Michał pierwszy zauważył zwierzę. Krzyknął do pozostałych, czy widzieli kiedyś niedźwiedzia. Bo jeśli nie, to mają okazję.

Nie uciekali, bo - jak tłumaczyli - niedźwiadek przypuścił na nich atak i nie było już czasu na odwrót.

Relacja Michała: - Zauważyliśmy, że na szlaku znajduje się niedźwiedź ważący według mnie około 100 kg. Za nami szła para nieznajomych osób. Było nas wtedy łącznie sześć osób. Trzy kobiety i trzech mężczyzn. Stałem pierwszy na drodze tego misia. Kiedy podszedł do mnie, zaczął warczeć i stawać na dwóch łapach.

Relacja Jolanty: - Postanowiliśmy rzucić mu jedzenie, sądząc, że zje i odejdzie od nas.

Relacja Beaty: - Misiek rzucił się na Michała. On jakoś schylił się, a misiek przeleciał przez niego. Michał powiedział, że musimy go przytopić, bo nie damy rady się od niego uwolnić.

Relacja Daniela: - Byłem pierwszy raz w górach. Nie wiedziałem nawet, jak nazywa się szlak, którym szliśmy. Nie pamiętam, czy ja, czy moja żona zaczęła rzucać bułki, które mieliśmy ze sobą. Chwyciliśmy miśka, zsunęliśmy się do potoku. We trójkę, bez Beaty, zaczęliśmy trzymać łeb niedźwiedzia pod wodą. Jak niedźwiedź przestał się ruszać, to puściliśmy go. Michał wtedy wziął kamień i chyba trzy razy uderzył tego niedźwiedzia w głowę.

Para, która szła za nimi, to Marta (21 lat) i Mirosław (24 lata) spod Tarnowa. Mimo nawoływań Michała i Jolanty nie pomogli topić niedźwiadka.

Relacja Mirosława: - Widziałem, jak we troje kolanami dociskali go do podłoża, a pysk trzymali mu w wodzie. Dziewczyna krzyczała, żeby nie puszczać go przez 15 min. Po chwili niedźwiadek przestał się ruszać. Nie chciałem się w to angażować. Zabroniłem też Marcie. Sumienie mi nie pozwalało, abyśmy im pomagali, aby trzymać niedźwiadka i go topić.

Relacja Michała: - Kiedy już było po wszystkim, krzyczałem, byśmy uciekali, gdyż w pobliżu może być jeszcze dorosły niedźwiedź. Daniel w trakcie ucieczki zrobił zdjęcie nieżyjącemu już niedźwiadkowi.

Lepsi od Pudzianowskiego

Z prokuratorskiego śledztwa wynika, że zaraz po utopieniu zwierzęcia turyści byli dumni, że dali radę dzikiemu drapieżnikowi.

W notatce służbowej policjant napisał: "W rozmowie telefonicznej opowiadali o zajściu i oczekiwali honorarium za wywiad i zdjęcia, jakie posiadają. Ponadto jeden z rozmówców powiedział, że jest lepszy od Pudzianowskiego, ponieważ sam załatwił niedźwiedzia".

W dyżurce Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zanotowano: "O godz. 20.40 zadzwoniła kobieta, która brała udział w zabiciu niedźwiedzia, z pytaniem, czy ratownicy ostrzegli turystów o tym, że może tam znajdować się jeszcze matka niedźwiadka. Turystka w trakcie rozmowy wyrażała wielką satysfakcję z udziału w zabiciu niedźwiedzia".

Podobne wrażenie odniósł Sylweriusz Kosiński, wicedyrektor zakopiańskiego szpitala, kiedy Jola i Michał przyjechali wprost z góry na opatrzenie ran.

- Twierdzili, że to niedźwiedź ich zaatakował, ale obrażenia wcale nie wskazywały, by bronili się przed groźnym napastnikiem. Na ciele nie nosili żadnych wyraźnych śladów zębów czy pazurów. Kobieta miała obdarty opuszek palca, a mężczyzna obtarcia na przedramionach i udach. To niezbyt groźne obrażenia. Zachowanie turystów nie kwalifikowało się jako obrona konieczna przed groźnym drapieżnikiem. Mały niedźwiadek nie mógł wyrządzić im wielkiej krzywdy - ocenia doktor Kosiński.

Taką opinię wydał też biegły sądowy powołany przez prokuraturę: "Atak niedźwiedzia spowodowałby rozleglejsze zranienia".

Sami turyści są zdziwieni reakcjami ludzi w Zakopanem, którym opowiedzieli o spotkaniu z niedźwiedziem.

Relacja Joli: - W rozmowie z TOPR-em odczuliśmy wrażenie, że jesteśmy obwiniani za śmierć misia. Powiedziano nam, że to my byliśmy w domu niedźwiedzia, a nie on w naszym.

to, co wydarzyło się w październiku poniżej Iwaniackiej Przełęczy - pomiędzy Doliną Kościeliską i Doliną Chochołowską - do dzisiaj nie mogą uwierzyć leśnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Żeby młody niedźwiadek zaatakował turystów? Nigdy nie słyszeli o takim przypadku. Dlatego wystąpią przed sądem w roli oskarżycieli posiłkowych.

Kilka tygodni wcześniej zaobserwowali w tym rejonie młodego niedźwiedzia, który odłączył się od matki, ale nie mieli żadnych informacji, że się agresywnie zachowuje czy choćby zbliża do ludzi.

- To zdarzenie bez precedensu w historii TPN. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by turyści zabili niedźwiadka - mówi Zbigniew Krzan, wicedyrektor parku.

Leśnicy zbadali zwłoki niedźwiadka i miejsce jego zabicia. Ich ustalenia zaprzeczają wersji podanej przez turystów. Zwierzę ważyło 46 kg, a nie 100. Na Iwaniackiej Przełęczy walały się resztki bułek rozrzucone wzdłuż szlaku na dużej przestrzeni, a nie tylko w jednym miejscu, co oznacza, że niedźwiadek mógł zostać zwabiony jedzeniem przez wycieczkowiczów. Miał niespełna dwa lata, dopiero co odłączył się od matki. Uczył się samodzielności.

- Taki niedźwiadek nie stanowi zagrożenia dla dorosłej osoby. Z reguły wystarczy głośniej się zachować i niedźwiedź odchodzi. Jeśli ten mały niedźwiadek był karmiony przez przechodzące szlakiem osoby, mógł zbliżyć się do nich i być natarczywy. Ale nie był zagrożeniem dla życia z uwagi na jego niewielkie rozmiary i wiek. Można było odstraszyć go kijem - uważa Jarosław Rabiarz, komendant straży TPN.

Na niedźwiedziach w Tatrach nikt się tak nie zna jak Filip Zięba, który w parku prowadzi prace nad planem ochrony tych drapieżników. Zięba nie lubi, gdy o niedźwiedziu mówi się miś: - Bo wtedy ludzie myślą, że takiego sympatycznego misia można pogłaskać, poczęstować kanapką i zrobić sobie z nim zdjęcie. A to przecież jest dzikie zwierzę. Takim zachowaniem wyrządza mu się wielką krzywdę, bo zatraca cechy dzikości i zaczyna szukać pożywienia u ludzi.

TPN prowadzi od kilku lat akcję edukacyjną właśnie pod hasłem: "Niedźwiedź to nie miś". Specjalne broszury mają przypominać wycieczkowiczom, że niedźwiedzie to nie żywe maskotki.

Po polskiej stronie Tatr żyje kilkanaście niedźwiedzi brunatnych. Największą szansę na spotkanie z nimi turyści mają w rejonie Morskiego Oka, a także w Dolinie Strążyskiej i Kuźnicach. Niedźwiedzie mają też gawry w Tatrach Zachodnich, w których znajduje się Dolina Chochołowska, ale te drapieżniki dotychczas stroniły od towarzystwa człowieka.

Świat zwierzęcy i świat ludzki

Turystom z Lubawy prokuratura zarzuca "spowodowanie zniszczenia w świecie zwierzęcym w znacznych rozmiarach". Grozi im do dwóch lat więzienia.

- Biegły przyjął, że populacja niedźwiedzi w całych Tatrach, polskich i słowackich, waha się od 50 do 60 osobników. Zabity niedźwiadek stanowił więc około 2 proc. tej populacji. Ważnym wskazaniem jest to, że był już samodzielny i dobrze czuł się w tatrzańskim środowisku - tłumaczy Zbigniew Lis, prokurator rejonowy z Zakopanego.

Oskarżeni będą bronili się przed sądem, twierdząc, że zabili niedźwiadka w obronie własnej. - Niedźwiedź pierwszy się na nas rzucił, był bardzo agresywny - mówi Daniel.

Uważają, że padli ofiarą nagonki.

Daniel: - Telewizja zrobiła z nas zabójców.

Jola: - Wszyscy interesują się losem misia, nikt tym, co się z nami dzieje.

Cała trójka wysłała list protestacyjny do policji, prokuratury i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego: "Mamy wrażenie, że w tej sprawie człowiek nie jest w ogóle brany pod uwagę. Dochodzimy do wniosku, że życie ludzkie i godność człowieka nie jest ważne. Słyszymy ciągle, że powstała wielka szkoda w świecie zwierzęcym, ale nikt nigdy nie pomyślał o naszej szkodzie. Nie zgadzamy się z opinią pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego, którzy twierdzą, że niedźwiedź ten był bardzo mały i nie stworzył bezpośredniego zagrożenia naszego życia i można go było odstraszyć kijem".

Na rozprawę wybierają się obrońcy praw zwierząt, którzy przez pół roku zasypywali prokuraturę listami z pytaniami o przebieg śledztwa.

Matce Boskiej dziękować

W rodzinnych stronach o trójce turystów nikt głośno złego słowa nie powie.

Miejscowe zakłady produkują kamizelki kuloodporne, a kilka mniejszych fabryk meble.

Szefostwo zakładów meblarskich niechętnie rozmawia na temat swoich pracowników. Nie chcą, żeby nazwy ich firm były wymieniane w kontekście zabicia niedźwiadka: - To mogłoby zaszkodzić i naszym meblom.

- Matce Bożej powinni podziękować, że dała im siłę niedźwiedzia zwyciężyć. A gadaniem jakichś zielonych ekologów nie ma się co przejmować. Jakże to, zwierzę ma być ważniejsze niż człowiek?


Temat Odsłon Napisane przez Wysłane
messageWidziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 4571 Anonymous User 2008-04-22 13:39
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1904 Lukas 2008-04-22 14:15
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1741 AndrzejZ 2008-04-22 16:14
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1722 Grzegorz 2008-04-22 19:13
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 2319 AndrzejZ 2008-04-23 12:29
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1742 AndrzejZ 2008-04-23 17:57
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1825 Anonymous User 2008-04-24 08:28
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1701 AndrzejZ 2008-04-24 11:26
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1772 Hansio 2008-04-24 20:51
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1959 tomtom 2008-04-24 20:58
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1774 Hansio 2008-04-24 21:11
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1734 Lukas 2008-05-29 14:58
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1760 Grzegorz 2008-06-04 17:39
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1862 SirBergler 2008-06-04 17:48
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1877 tomtom 2008-06-04 23:01
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1813 Lukas 2008-06-05 10:39
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1698 Anonimowy użytkownik 2008-06-05 14:27
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1703 AndrzejZ 2008-06-05 16:08
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1777 SirBergler 2008-06-05 18:53
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1896 tomtom 2008-06-05 19:54
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1889 SirBergler 2008-06-05 21:06
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1846 Jacek - org. 2008-06-05 21:29
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1838 tomtom 2008-06-05 21:48
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1807 SirBergler 2008-06-05 22:09
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1790 Jacek - org. 2008-06-05 22:14
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1763 Grzegorz 2008-06-05 22:47
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1848 SirBergler 2008-06-05 23:21
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1836 tomtom 2008-06-06 07:29
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1708 Anonymous User 2008-06-06 07:45
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1727 Basia Z. 2008-06-06 13:34
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1757 Anonimowy użytkownik 2008-06-06 08:51
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1828 SirBergler 2008-06-06 10:49
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1710 Anonimowy użytkownik 2008-06-06 12:09
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 2014 SirBergler 2008-06-06 15:36
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 2061 Anonimowy użytkownik 2008-06-06 18:51
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1702 AndrzejZ 2008-06-06 10:39
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1707 Anonymous User 2008-06-06 12:28
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1774 AndrzejZ 2008-06-06 12:49
messageRe: Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić 1721 Anonymous User 2008-06-06 14:15


Forum Portalu Górskiego - portalgorski.pl - Statystyka forum

Globalna
Wątki: 1,752, Posty: 9,351, Użytkownicy: 7,312.
Ostatnio zarejestrowany: Natalia Walasiak.

To forum
Wątki: 1,317, Posty: 8,407.

Uwaga: publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników strony. Portal Górski www.portalgorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.