Re: Na ratunek góralskiej męskości
|
|
Anonimowy użytkownik
()
15 mar 2007 - 15:01:50
|
Nigdzie nie napisałem że pomoc ma być uzależniona od stanu finansów publicznych, ale od przyczynienia się do zdarzenia.
Co do wspinacza - nie masz polisy - nie lecimy. Co do Korwin - Mikkego - zależy od sytuacji - jak sobie obetnie pod wpływem alkoholu to oczywiście nie. Lubi/ nie lubi nie ma tu nic do rzeczy - nic takiego nie napisałem. "Co nie zmienia faktu, że będę się do Ciebie zwracał tak jak mi wygodnie" Tak, przez sieć możesz sobie na to pozwolić, ale wszystko ma swoje granice - Polska to mały kraj, łatwo się spotkać (przypadkiem), oby nie. "co mam nadzieję zostanie mi wybaczone w świetle Twojej jakże genialnej propozycji, by kosztami wożenia górala po kraju obciążyć tegoż jak i dyspozytora. Zapewne ta koncepcja wskazuje na Twój szalenie wysoki poziom." Facet powinien zapłacić, tak jak płaci się za fałszywy alarm bombowy. Dyspozystor - jeśli nie ma reguł, to jest jak jest. Mnie chodzi o to żeby właśnie były - wtedy nikt nie będzie faceta woził po kraju w takiej sytuacji. Problem polega na tym, że ty mnie pouczasz - a ja ciebie nie; więc nie wiem o co ci chodzi z moim poziomem? "A gdzie jest to napisane?" Jeśli nie uzywasz argumentow merytorycznych - nie szanujesz osób z którymi rozmawiasz, to od razu można skończyć, bo po co? Albo rozmawiamy o konkretach albo obrzucamy się błotem - od tego jest stadion piłkarski (niestety). "Przekaż tę świetlaną uwagę szefowi BMW" Zrób z nią co zechcesz, ogłoś w prasie, pobiegaj po wsi (tylko główną ulicą - uważaj na krowy). Nie jest tajemnicą, że duża część kierowców beemek do dresy/ złodzieje (szapan!) "Toś mnie zaintrygował. Daj linka" Po co? Nie warto. Ja pamiętam dyskusję wywołaną pytaniem BasiZ. |
Uwaga: publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników strony. Portal Górski www.portalgorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.