Dzisiejsza wycieczka jakoś bardzo trudna nie będzie. Zdobycie bowiem Rysów latem, przy dobrej pogodzie i od strony słowackiej trudne technicznie nie jest. Natomiast sama trasa, widoki, panoramy podczas podchodzenia i z samego wierzchołka są zdecydowanie warte poświecenia tych kilku godzin aby tam ostatecznie dotrzeć. Szlak jest ubezpieczony łańcuchami, a ostatnio Słowacy wybudowali tam na pewnym odcinku szlaku, metalowe schody!

Zdjęcie z bazy zdjęć PG:  Wyprawa na RysyZdjęcie z bazy zdjęć PG: Wyprawa na Rysy

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Wyprawa na Rysy i słynny kibelekZdjęcie z bazy zdjęć PG: Wyprawa na Rysy i słynny kibelek

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Wyprawa na Rysy od strony słowackiejZdjęcie z bazy zdjęć PG: Wyprawa na Rysy od strony słowackiej

Nim jednak Doliną Mięguszowiecką od Popradzkiego Plesa zaczniemy naszą wirtualną podróż na Rysy, proponuje zatrzymać się na trasie po mniej więcej 1,5 godzinnym marszu na kawę przy Popradzkim Stawie (znajduje się tutaj schronisko przy Popradzkim Stawie).

Popradzki Staw ma barwę żółtozieloną, jest mało przezroczysty. Wody są tu dość bogate w plankton i naturalnie występują tu pstrągi. Nad wszystkim górują:
- Osterwa,
- Popradzka Grań,
- Grań Baszt.

Okolice Popradzkiego Stawu podlegają ścisłej ochronie – wytyczono tu rezerwat.

Z tego miejsca „rzut beretem” na Symboliczny Cmentarz Tatrzański – miejsce magiczne i legendarne. Każdy „człowiek gór” chociaż raz powinien tu dotrzeć. Miejsce to ma charakter symboliczny (nie ma tu faktycznie pogrzebanych ciał) i międzynarodowy (upamiętnione są tu osoby różnych narodowości). Pomysł stworzenia takiego miejsca powstał już w latach 20. XX w., ale cmentarzyk ten udostępniono i otwarto dopiero w 1940 r. Umieszczone tu motto brzmi:

UMARŁYM NA PAMIĄTKĘ, ŻYJĄCYM KU PRZESTRODZE.

Obecnie znajduje się tutaj 300 tablic – kolorowych, rzeźbionych (m.in. te poświęcone Żuławskiemu, Morawskiemu, Kukuczce czy Rutkiewicz). Cmentarzem aktualnie opiekuje się słowacki TPN.

W Polsce pewną namiastkę takiego miejsca stanowią pamiątkowe, wmurowane tablice poświęcone osobom, które w górach zginęły.

W Dolinie Żarskiej zaś znajduje się Symboliczny Cmentarz Ofiar Tatr Zachodnich, poświęcony wszystkim tym, którzy w wyniku lawin czy innych górskich wypadków ponieśli w Tatrach Zachodnich śmierć.

Wracając jednak do wycieczki na Rysy, czas goni i pora opuścić schronisko nad Popradzkim Stawem. A więc początkowo niebieskim szlakiem około 30 minut w górę, by za chwilę „odbić” na prawo i poruszać się zgodnie ze znakami czerwonymi (prowadzącym przez Chatę pod Rysami na same Rysy).

Szlak ten (znaki czerwone), wytyczono w górnym piętrze Żabiej Doliny Mięguszowieckiej. Znajdują się tutaj trzy stawy:
- Wielki Żabi Staw Mięguszowiecki,
- Mały Żabi Staw Mięguszowiecki,
- Wyżni Staw Mięguszowiecki.

Szlak na Rysy, którym podążamy przechodzi jedynie obok Wielkiego Żabiego Stawu Mięguszowieckiego. Krajobraz jest tu głównie skalisty i wysokogórski. Najbliższe otoczenie tworzą:
- Wołowiec Mięguszowiecki,
- Wołowa Turnia,
- Żabi Koń,
- same Rysy właśnie,
- Kopa Popradzka.
Bez trudu widoczna jest stąd również Grań Baszt.

Wśród tych wierzchołków, „wszechogarniającego” granitu i skalnej masy, ostatecznie dochodzimy do Chaty pod Rysami czyli Schroniska pod Wagą. Owo Schronisko jest najwyżej tego typu obiektem w całych Tatrach (2250 m n.p.m.). Natomiast wspomniana Waga to leżąca tu nieco wyżej (2337 m n.p.m.) przełęcz pomiędzy Rysami, a Ciężkim Szczytem w masywie Wysokiej. Nazwa „Waga” wzięła się może stąd, że przełęcz jak środek wagi dzieli grań i ją waży i po jednej stronie są Rysy, a po drugiej – Wysoka.

Jeszcze jedno zdanie na temat samego tutaj stojącego budynku. Obiekt wielokrotnie był niszczony przez lecące tu często lawiny. Na początku planowano tu postawienie ogromnego, ekskluzywnego hotelu. Projekt jednak został ostatecznie zmieniony, głównie za sprawą protestów miłośników Tatr.

Mimo protestów i kontrowersji, na odcinku gdzie kiedyś tkwiły łańcuchy, obecnie wybudowano metalowe SCHODY! Wywiercono dziury, beton itd. - turyści czekają teraz na kolejny „wspaniały” pomysł – na windę. ;)

Z samej Przełęczy Pod Wagą jest jeszcze do celu ponad 30 min. Marsz jednak rekompensują nam prześliczne widoki i panoramy Tatr Wysokich – tych wysokich wysokich ;)

A co do samych Rysów...

Wierzchołek jako najwyższy szczyt naszego kraju i ogólnie dostępny, jest niezwykle popularny wśród turystów – zarówno z Polski jak i ze Słowacji. Zdecydowana większość odwiedzających dociera tu jednak właśnie wędrując omawianym szlakiem od słowackiej strony. Dostanie się tutaj ze strony południowej stanowi także o wiele mniejsze wyzwanie aniżeli mozolna wspinaczka po łańcuchach od strony północnej. Ze szczytu natomiast rozciąga się wspaniała, rozległa panorama. Dostrzec tu można ponad 100 tatrzańskich szczytów, liczne, tutejsze jeziora, legendarną ścianę Ganku.

„Zdaje Ci się, że zawisłeś nad tym czarownym obszarem.” - tak o wierzchołku pisał Tytus Chałubiński w 1878 r.

{youtube}3Lrgnsgnj6M{/youtube}

{youtube}7K7ExHU9lRc{/youtube}

Bartek Michalak

Źródła:
- www.wikipedia.org
- www.portalgorski.pl
- Tatry Słowackie - PRZEWODNIK, Józef Nyka, Latchorzew 2002
- Najpiękniejsze szczyty tatrzańskie, Janusz Kurczab, Marek Wołoszyński, Warszawa 1991
- Internet (ogólnie)