Podczas rozpoczynających się jutro VIII Otwartych Dni Wspinania, w jurajskim kompleksie Małe Dolomity zagoszczą Ludwik Wilczyński i Ryszard Gajewski. Podczas swojej prelekcji wybitni wspinacze i przewodnicy górscy będą wspominać swojego kolegę po fachu, Macieja Berbekę.

Ludwik Wilczyński i Ryszard Gajewski będą wspominać Macieja Berbekę

Maciej Berbeka urodził się w Zakopanem. Był taternikiem, alpinistą, pracował jako ratownik górskim (w TOPR od 1979 roku) oraz przewodnik (UIAGM). Berbeka był malarzem, grafikiem, pracował również jako scenograf. Z wykształcenia był architektem wnętrz, pracował też jako nauczyciel w zakopiańskim Liceum Sztuk Plastycznych. Wspinać zaczął się w 1969 roku. W Tatrach za swoje najlepsze przejścia uważał jedynie te zimowe – w grudniu 1972 roku pokonał Komin Drège'a i Komin Węgrzynowicza (było to czwarte przejście zimowe), w lutym 1976 roku "Koryto" Rumanowego, a w lutym 1978 roku brał udział w przejściu nowej drogi na zachodniej ścianie Zadniej Baszty. Rok później wraz z Ryszardem Gajewskim dokonał pierwszego przejścia zimowego drogi Wilczkowskiego na Rogową Grań od północy. W młodości Maciej Berbeka wykazywał duże zainteresowanie speleologią. W latach 1969-1972 eksplorował m.in. jaskinie Bystrą, Kalacką, Czarną, Zimną czy Wielką Litworową.

W latach 1976-1977 wspinał się w górach Kaukazu. Już rok później działał z sukcesami w Alpach, a w roku kolejnym wspinał się w Pamirze. Na przestrzeni czasowej między rokiem 1979, a rokiem 1993 rokiem brał udział w 6 wyprawach w Himalaje, podczas których uczestniczył w dwóch pierwszych wejściach zimowych na Cho Oyu i na Manaslu. Wszedł również na Mount Everest i na Annapurnę. Brał też udział w wyprawach na Nanga Parbat i na Dhaulagiri. W 1988 roku był o krok od zimowego wejścia na Broad Peak, dotarł jednak na przedwierzchołek. To sprawiło, że na długi czas nie mógł zapomnieć o tej górze. Dzięki swoim górskim osiągnięciom, w latach 80. Berbeka należał do czołówki światowego himalaizmu.

W 2013 roku wrócił zimą w Karakorum, by wejść na Broad Peak. Uczestniczył w kierowanej przez Krzysztofa Wielickiego, narodowej wyprawie na tę górę. 5 marca wraz z Tomaszem Kowalskim, Adamem Bieleckim i Arturem Małkiem dokonali pierwszego zimowego wejścia. Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski wierzchołek osiągnęli bardzo późno. Podczas zejścia zastał ich zmrok. Piąty ośmiotysięcznik okazał się dla Berbeki ostatnią górą. Zginął podczas zejścia z wierzchołka, a ciała nigdy nie odnaleziono. Z wyprawy nie wrócił również Tomasz Kowalski.

W marcu 2013 w Galerii Strug w Zespole Szkół Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem, odbyła się premiera spektaklu zakopiańskiej Sceny A2 – „Ulice Jerozolimy” autorstwa Piotra Biesa, poświęconego himalaiście. Dwa lata później prezydent RP Bronisław Komorowski odznaczył Macieja Berbekę pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi dla rozwoju sportów wysokogórskich, za promowanie imienia Polski w świecie”.

Prywatnie Maciej Berbeka był mężem Ewy Dyakowskiej-Berbeki, malarki, artystki związanej z Teatrem Witkacego w Zakopanem. O swoim życiu opowiedziała Beacie Sabale-Zielińskiej w książce Jak wysoko sięga miłość? Życie po Broad Peak, napisanej po śmierci męża. W teatrze pracowała jako scenografka i graficzka. Mieszkała i tworzyła w Zakopanem. Zmarła w kwietniu bieżącego roku po długiej i ciężkiej chorobie.

Red.