Wczorajszy dzień nie przyniósł innych atrakcji prócz wspinaczkowych. Po dniu resta ponownie uderzamy do góry. Tym razem nie podchodzimy dzień wcześniej - brakło czasu, a miejscowe piwne specjały skutecznie nas rozleniwiły. Wstajemy o 5 rano i ciśniemy bezpośrednio pod ścianę. Pierwsze 5 wyciągów przechodzimy bez emocji, czysta formalność. Na kolejnym 7c+ Jaca po raz pierwszy nie odpada. Ja szybko uporałem się z kolejnym lotnym 7b i jesteśmy na stanie startowym do 8b...

alpejska-trylogia-dudek-matuszek-m-107

 Na stanowisku

Jaca nie przechodzi go w ciągu ale próby wyglądają bardzo obiecująco. Widać, że zaczyna się po tym kawałku skały ruszać sprawnie i przejście go w ciągu to tylko kwestia próby. Teraz mam okazje porządnie zaprzyjaźnić się z 8b+. Jedyna moja próba to ta z 3 tygodni wstecz. Niestety pierwsza próba kończy się fiaskiem. Wiszę w cruxie ale za cholerę nie mogę go zrobić. Chwyty są tu naprawdę małe. Swoja drogą razem z Jacą ustalamy, że jest to parchaty wyciąg. Nawet na jurze wspinaczka ta byłaby uznana za raczej szpetną. Zmiana na prowadzeniu nie przyniosła większych zmian ani koncepcji na to miejsce. Ponownie uderzam i po wielu niecenzuralnych krzykach wydobywających się z mojego gardła przedzieram się przez kluczowy pasaż. Zaczynam łapać te przechwyty, po prostu trzeba piąć łódki i zacisnąć bardzo mocno zęby. Jak na jurze...

alpejska-trylogia-dudek-matuszek-m-105

Małpowanie na pierwszym wyciągu

alpejska-trylogia-dudek-matuszek-m-106

Morale przed kluczowym wyciągiem

alpejska-trylogia-dudek-matuszek-m-108

Pisanie relacji :)

Kończymy ostatnie 2 wyciągi i schodzimy do koleby unikając długich zjazdów.

Możemy z całą śmiałością stwierdzić, że po raz pierwszy podczas całej wyprawy idziemy pociągnąć drogę do końca. Potrzebujemy 2 dni odpoczynku i ok 10 godz dobrej pogody. Najwcześniej uderzymy w piątek, jeśli będzie sucho.

Trzymajcie kciuki!!!

Łukasz Dudek

Zaktualizowana galeria zdjęć.