Bardzo ważna informacja dotyczy szlaku między Świnicą, a Zawratem - z powodu obrywu skalnego z Niebieskiej Turni, ta popularna trasa decyzją TPN została zamknięta do odwołania. W każdej chwili bowiem mogą tamtędy spadać kolejne olbrzymie odłamy skalne. Próba przejścia szlakiem pod obrywem może skończyć się tragicznie. Również taternicka trasa między Świnicą a Zawratową Turnią jest teraz śmiertelnie niebezpieczna – czytamy w Tygodniku Podhalańskim.

W zeszłym tygodniu natomiast, po zimowej przerwie, otwarto na nowo szlaki:
- Przełęcz w Grzybowcu - Wyżnia Kondracka Przełęcz,
- Dolina Tomanowa - Chuda Przełączka,
- Dolina Pięciu Stawów Polskich - Świstówka Roztocka - Morskie Oko.

Istotną informację stanowi również fakt, iż chętni mogą już rejestrować się jako wolontariusze do projektu Czyste Tatry (termin realizacji projektu to 30 czerwca). Ta niezwykle pozytywna i pożyteczna impreza ma zakończyć się wieczornym koncertem w centrum Zakopanego, na Górnej Równi Krupowej, gdzie 29 i 30 czerwca działać będzie miasteczko Czystych Tatr. Odbędą się tu liczne atrakcje, m.in. spotkania z ludźmi gór i prelekcji różnych osób z TPN.

Więcej informacji oraz możliwość rejestracji, na stronie projektu:

czystetatry.pl.

Ogólnie w Tatrach, na dzień dzisiejszy warunki do uprawiania turystyki są zmienne, ale co należy zaznaczyć, ulegają poprawie. W części reglowej szlaki mogą być jeszcze mokre, śliskie i błotniste. Stan wód w potokach tatrzańskich jest podniesiony. Powyżej górnej granicy lasu panują warunki wiosenno-zimowe. Na szlakach w zachodniej części Tatr można jeszcze spotkać płaty starego śniegu. W Tatrach Wysokich na południowych wystawach są płaty śniegu, ale po północnej stronie grani, w żlebach i w kotłach jest ciągła pokrywa. Śnieg w godzinach południowych jest mokry i przepadający, a w godzinach rannych twardy i zmrożony, i taki w miejscach zacienionych, pozostaje przez cały dzień. Większość łańcuchów w Wysokich Tatrach znajduje się jeszcze pod śniegiem. Do uprawiania turystyki w tej części Tatr niezbędny jest sprzęt zimowy (raki i czekan) oraz doświadczenie w uprawianiu turystyki zimowej.

W Tatrach (szczególnie w weekendy) pojawia się coraz więcej turystów i szkolnych wycieczek (zielone szkoły), co automatycznie oznacza, że różnych sytuacji gdzie ratownicy TOPR muszą interweniować zdarza się sporo – urazy i kontuzje kończyn górnych i dolnych oraz poślizgnięcia i obsunięcia – do tego dochodzi najczęściej. W zeszły poniedziałek w drodze na Rysy poślizgnęła się i poturbowała turystka. Innym razem, gdy ratownicy TOPR udzielali pomocy ciężko rannemu turyście pod Rysami, wydarzył się tam drugi wypadek. Niestety jedna z poszkodowanych osób nie przeżyła.

Sprzęt to jest jedno, ale góry wszystko weryfikują – tymi słowami skomentował jeden z dwójki ocalałych turystów w innym wypadku również pod Rysami. Turyści ci byli  dobrze wyposażeni, mieli raki, czekan, ale nie dali rady w czasie załamania pogody...

Na koniec jeszcze jedna wiadomość:

Ostatnio, młody turysta z Niemiec i po kilku „głębszych” wykąpał się w Przednim Stawie. Wcześniej tego typu przypadki miały już miejsce (i to nie tylko tam). Kąpiel w stawach tatrzańskich jest oczywiście zabroniona. W przeszłości zdarzało się, że pływacy byli odnajdywani i karani mandatami przez Straż Parku.

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Morskie Oko, fot. Ewa Gołąb
Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Morskie Oko, fot. Ewa Gołąb

Bartek Michalak

Źródła:
- www.topr.pl
- tpn.pl
- www.pkl.pl/pkl.html
- Tygodnik Podhalański