Przełom lipca i sierpnia to czas, kiedy turystów na Podhale przyjeżdża zdecydowanie najwięcej. Korki, smród spalin, wrzaski, brak wolnych miejsc w karczmach - tak obecnie wygląda urlop w zimowej stolicy Polski, Zakopanem. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze bardzo kapryśna w tym roku pogoda – znaczne opady deszczu i burze. Jednak te nieprzychylne warunki, części turystów nie wystraszyły i tłumnie wyruszali oni na szlaki.

Doszło do kilku interwencji ratowników TOPR. Oprócz kontuzji kończyn właśnie (górnych i dolnych), dochodziło też do udzielania pomocy osobą osłabionym czy wręcz wyczerpanym. Trochę gorzej zadziało się w Tatrach w zeszłym tygodniu na Słowacji. Obok drobniejszych urazów i kontuzji, mieliśmy tu do czynienia z turystką, która na skutek porażenia piorunem trafiła do szpitala w Popradzie. Wypadek zdarzył się na Bystrej (2248 m n.p.m.) - najwyższym szczycie Tatr Zachodnich. Doszło też do śmiertelnego upadku ze Złotej Turni wspinającego się tam Czecha.

Złota Turnia to dwuwierzchołkowa turnia o wysokości 2265 m n.p.m. Znajduje się w krótkiej, bocznej grani odchodzącej na północny zachód od Małego Kieżmarskiego Szczytu.

W poniedziałek natomiast, a więc już w bieżącym tygodniu, ze szlaku na Trzech Kopach spadł polski turysta. Doznał on licznych obrażeń rąk i nóg, ale przeżył.

Trzy Kopy – postrzępiona grań z kilkoma wierzchołkami w słowackich Tatrach Zachodnich. Jest to fragment grani głównej Tatr Zachodnich pomiędzy Smutną Przełęczą, a niewybitną przełęczą Hruba Przehyba, oddzielającą tę grań od Hrubej Kopy.

zdjęcie z bazy zdjęć PG, Niżne Rysy we mgle...zdjęcie z bazy zdjęć PG, Niżne Rysy we mgle...

Bartek Michalak

Źródła:
http://www.topr.pl/,
http://tpn.pl/,
Tygodnik Podhalański,
Internet (ogólnie).